Ubiegły rok pod względem IPO wypadł imponująco na tle ostatnich lat. Co prawda liczba debiutantów spadła z 19 do 15, a ofert z 12 do 11, jednak łączna wartość IPO wzrosła z 1,1 mld do 7,6 mld zł. Spółki pozyskały z emisji akcji 750 mln zł wobec 550 mln zł rok wcześniej.
Nominowanych prezentujemy w kolejności alfabetycznej.
Oferta publiczna sieci supermarketów Dino Polska, kierowanej przez Szymona Piducha, miała wartość 1,65 mld zł i obejmowała tylko stare akcje. Inwestorzy bili się o papiery: w transzy detalicznej doszło do 75-proc. redukcji. Drobni kupili akcje po cenie maksymalnej, a fundusze musiały zapłacić blisko 3 proc. ponad ten poziom. Pierwsza sesja wypadła najlepiej spośród debiutantów, a dziś wycena akcji jest prawie trzy razy wyższa niż w IPO.
Oferta kierowanego przez Konrada Kąkolewskiego GetBack miała wartość 740 mln zł, sama spółka pozyskała 370 mln zł kapitału – najwięcej spośród ubiegłorocznych debiutantów. Redukcja wyniosła blisko 50 proc. Niestety, dziś windykator wyceniany jest o 40 proc. niżej, rynek źle zareagował na zapowiedź emisji z wyłączeniem prawa poboru.
Griffin Premium RE, którego prezesem jest Małgorzata Turek, to pierwsza na GPW spółka typu REIT – mająca płacić dywidendy z gotówki generowanej przez portfel nieruchomości komercyjnych. Wartość IPO wyniosła 508 mln zł, sama firma pozyskała 126 mln zł. Firma niedawno została przejęta przez brytyjski fundusz Globalworth – stawia na mocną ekspansję i będzie płacić dywidendę co pół roku.