Cyfrowy Polsat zawrócił w kierunku dna bessy
Tytułowy blue chip pokazał w czwartek wyniki za III kwartał. Skorygowana EBITDA wyniosła 774,7 mln zł i była o 1,4 proc. niższa od średniej oczekiwań analityków. Co więcej, koszt finansowy netto wzrósł o blisko 190 mln zł, czyli o 90 proc. względem wartości sprzed roku. Rynek zareagował silnym spadkiem notowań. Cena akcji zniżkowała o 9,2 proc. i długą czarną świecą, przy podwyższonym obrocie, przebiła średnią z 50 sesji. W piątek rano podaż pogłębiała dołek do 11,8 zł. Na horyzoncie jest dno bessy, czyli 11,17 zł. Rośne więc ryzyko kontynuacji długoterminowego trendu spadkowego.
DataWalk nie może znaleźć dołka trendu
Wykres kursu akcji informatycznej spółki to książkowy obraz bessy. Notowania spadają regularnie od października 2021 r. Na początku tego miesiąca dynamika zniżek wyraźnie wzrosła. Analitycy DM BOŚ nie kryli rozczarowania wynikami finansowymi opublikowanymi przez spółkę i wyrazili obawę, że może ona potrzebować nowego finansowania szybciej niż zakładano. Cena akcji runęła, sięgając w porywach 32,4 zł. To najniższy kurs od marca 2020 r. Przy 30 zł jest długoterminowe wsparcie, co wraz z sygnalizowanym przez RSI wyprzedaniem może prowokować spekulacyjne ataki popytu.