Związkowcy z Forte piszą do prokuratury

Zdaniem działaczy z Solidarności, zarząd meblowej spółki złamał prawo, doprowadzając do likwidacji zakładu w Przemyślu

Publikacja: 07.04.2009 01:13

Maciej Formanowicz, prezes Forte, twierdzi, że decyzja o likwidacji jest ostateczna.

Maciej Formanowicz, prezes Forte, twierdzi, że decyzja o likwidacji jest ostateczna.

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Zaostrza się konflikt między częścią załogi likwidowanej fabryki w Przemyślu a zarządem Forte. Jak zapewniają przedstawiciele związków zawodowych, wczoraj do przemyskiej prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez kierownictwo spółki.

– W naszej ocenie zarząd Forte wprowadził w błąd radę nadzorczą, przekazując informacje o rzekomo złej kondycji fabryki w Przemyślu. Zarząd działa na szkodę akcjonariuszy i liczymy, że prokuratura podzieli naszą opinię – mówi „Parkietowi” Andrzej Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Przemyska Solidarności.

Maciej Formanowicz, prezes Forte, o działaniach związkowców dowiedział się od nas. – Z częścią związków z zakładu w Przemyślu mamy spór zbiorowy w sprawie decyzji RN o likwidacji. Los fabryki jest przesądzony i nie będzie negocjowany ze stroną związkową – ucina prezes.

[srodtytul]Niezależna ekspertyza [/srodtytul]

Władze Forte przekonują, że spośród pięciu posiadanych przez spółkę fabryk w Polsce zakład w Przemyślu jest najmniej rentowny, m.in. ze względu na wysokie koszty transportu surowców i produktów finalnych, a w czasie kryzysu konieczne jest radykalne cięcie kosztów. Związkowcy z NSZZ „Solidarność” przekonują, że zarząd jest w błędzie. – Z naszych szacunków wynika, że rentownością nie odstawaliśmy od innych zakładów. Zleciliśmy przygotowanie raportu firmie zewnętrznej, która oceniłaby kondycję finansową fabryki – informuje Buczek.

Przygotowaniem raportu ma się zająć firma S. Partner, należąca do międzynarodowej grupy doradczej Syndex, zajmującej się doradztwem dla związków i organizacji pracowniczych. Przedstawiciele S. Partner w rozmowie z „Parkietem” przyznali, że otrzymali stosowne zlecenie, odmówili jednak komentarza w sprawie jego charakteru oraz ewentualnego wykorzystania raportu.

[srodtytul]Strajk w zawieszeniu[/srodtytul]

Od 1 kwietnia pracownicy nie mają wstępu na teren firmy. Blokada bramy wyjazdowej zakładu, mająca na celu zapobieżenie wywozowi maszyn, jest kontynuowana. Protestu nie zakończyło również podpisane 23 marca porozumienie w sprawie rekompensat dla zwalnianych pracowników. Związkowcy zapowiadają, że są gotowi do eskalacji formy protestu. – Załoga w referendum zadecydowała o strajku. Jeżeli zarząd Forte usiądzie z nami do rozmów w sprawie restrukturyzacji zakładu, strajk zostanie odwołany – mówi Buczek.

Budownictwo
Wiceprezeska Erbudu: to będzie rok bez przełomu na rynku budowlanym
Budownictwo
Odbicie inwestycji budowlanych się ślimaczy, ale to jeszcze nie katastrofa
Budownictwo
Budimex zawalczy o wzrost przychodów, kluczem trzymanie dobrej rentowności
Budownictwo
Grupa Budimex ze stabilnymi wynikami w I półroczu 2025 r.
Budownictwo
Elektrotim blisko dużej umowy. Kurs wystrzelił
Budownictwo
Kurs Develii bije rekordy. Co deweloper zyska w tym roku po przejęciu Bouyguesa?