[b]Hydrobudowa Polska ma uczestniczyć w budowie trzech stadionów na Euro 2012. Łączna wartość tych inwestycji to prawie 2,1 mld zł netto, z czego na Hydrobudowę przypadnie ponad 1 mld zł. To niemal tyle, ile wynosiła ubiegłoroczna sprzedaż grupy. Czy, aby sprostać temu zadaniu, spółka dysponuje odpowiednimi mocami wykonawczymi, czy też będzie musiała korzystać z usług wielu podwykonawców? [/b]
Szacujemy, że w szczycie prac związanych z realizacją stadionów w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie jednocześnie będzie pracować około 2,5 osób. Mogę zapewnić, że potrafimy już dziś zarządzać największymi kontraktami w Polsce, zarówno od strony technicznej, jak i finansowej. Większość prac wykonają pracownicy naszej grupy (obecnie zatrudnia około 2,1 tys. osób – red.). Tak duże projekty będą jednakże wymagać również współpracy nawet z około 60–70 podwykonawcami. Chodzi głównie o prace związane ze specjalistycznymi robotami betonowymi, instalacjami elektrycznymi oraz związanymi z monitoringiem czy też konstrukcjami stalowymi.
[b]Jaka jest obecna wartość portfela zamówień Hydrobudowy? [/b]
Portfel zamówień całej naszej grupy ma obecnie wartość około 2,5 mld zł, z czego na ten rok przypada ponad 1,4 mld zł. Kwota ta uwzględnia tylko podpisane umowy. Jestem przekonany, że w ciągu miesiąca wartość ta wzrośnie o następne kilkaset milionów złotych w związku z podpisaniem kontraktu na realizację Stadionu Narodowego (Hydrobudowa Polska i jej spółka matka – PBG – mają wykonać połowę z prac wycenionych na przeszło 1,25 mld zł – red.).
[b]Czy wkrótce spodziewa się Pan podpisania jeszcze innych większych umów?[/b]