Rubicon poinformował wczoraj, że sprzedał 5 mln papierów (7,69 proc. kapitału), a cypryjska firma należąca do dyrektora generalnego Mirbudu zbyła w ostatnich dniach ponad 4,7 mln walorów. Mirgos wyjawia, że podobnie jak Rubicon papiery sprzedał funduszom.
– Trwa emisja 10 tys. warrantów, które będą uprawniały do objęcia 10 mln akcji po 3 zł (wczorajszy kurs to 3,27 zł – red.). Zdecydowałem się sprzedać część papierów funduszom w związku z tym, że były one niechętne tak skonstruowanej ofercie. W zamian obejmę z bieżącej emisji zbliżoną liczbę akcji – mówi. Dodaje, że pozostałe warranty trafiły do Rubiconu, który po ich zamianie na akcje i zarejestrowaniu zwróci pożyczone od niego wcześniej papiery. – W związku z podniesieniem kapitału Mirbudu spadnie w nim mój udział, ale liczba akcji zostanie na poziomie ponad 30 mln – mówi Mirgos.
Dodaje, że w najbliższych kilku latach Mirbud nie wyemituje kolejnych akcji. – Trwająca emisja jest ostatnią, pomimo że zgłoszony przez fundusze popyt przewyższał o 30–40 proc. liczbę oferowanych papierów – zapewnia.
Z emisji Mirbud pozyska 30 mln zł. Pieniądze wyda na jedną z inwestycji deweloperskich realizowaną przez spółkę celową i na współfinansowanie przejęcia Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Kobylarni (reszta pieniędzy będzie pochodziła z wcześniejszych emisji). Umowa przedwstępna przewidywała, że za prawie 80 proc. udziałów tej firmy Mirbud zapłaci 55,1 mln zł. Udało mu się jednak wynegocjować obniżkę tej kwoty dzięki temu, że transakcję sfinansuje gotówką. Mirgos liczy, że ostateczną umowę z właścicielami spółki z Kobylarni uda się podpisać w pierwszej połowie sierpnia.