Jednak czerwony kolor na  władzach spółki zdawał się nie robić większego wrażenia. – Nasza oferta skierowana jest do  cierpliwych inwestorów. Mamy ciekawe plany, które na pewno będą procentować w przyszłości – zapewniał Waldemar Anioła, prezes PBO Anioła.

Z kolei Cezary Bernatek, analityk KBC Securities, zwrócił uwagę na czas debiutu: – Z uwagi na złe nastawienie do sektora budowlanego bez wątpienia nie jest to moim zdaniem najlepszy czas na debiut podmiotu o takim profilu działalności.

Przyznał mu rację Łukasz Rosiński z DM AmerBrokers, który wprowadzał na parkiet PBO Anioła. – Moment rzeczywiście nie był najlepszy, trafiliśmy bowiem na spadki głównych indeksów, mocną wyprzedaż spółek z branży budowlanej oraz pogorszenie klimatu spowodowane nieudaną sprzedażą BGŻ. Według mnie zabrakło też świadomości inwestorów na temat specyfiki spółki. Jestem przekonany, że m.in. dzięki dobrym perspektywom dla sieci handlowych spółka ma duży potencjał wzrostu i wykona przedstawione w prospekcie?prognozy – podkreślił Rosiński.

Firma pozyskała z emisji około 15,5 mln zł. Chce je przeznaczyć m.in. na akwizycje.

– Finalizujemy już rozmowy z konkretną firmą, która ma w portfelu ciekawe grunty. Pozyskanie tej spółki pomoże nam rozwinąć działalność deweloperską – powiedział „Parkietowi” Anioła.