Niestety, niewiele banków stawia na otwartą i przejrzystą politykę informacyjną i podaje dane dotyczące swojego biznesu. Spośród kilkunastu zaledwie kilka podaje liczbę obsługiwanych klientów czy wartość ich aktywów. Największy, szczególnie w ujęciu procentowym, skok liczby klientów odnotował private banking Banku Zachodniego WBK, z 68 na koniec 2009 r. do 321 na koniec 2010 r. Na koniec lutego tego roku było ich już 397. – W obecnym modelu i filozofii działania nasz private banking rozpoczął funkcjonowanie od listopada 2010 r. Z uwagi na zmiany w otoczeniu gospodarczym oraz wewnętrznej strategii, podjęto decyzję o wdrożeniu nowych rozwiązań. Otworzyliśmy nowe biura w Gdańsku i Szczecinie, wdrożyliśmy nowe produkty i usługi, co przełożyło się na wzrost obsługiwanych klientów oraz wzrost aktywów – tłumaczy Dariusz Szwed, p.o. dyrektora private banking BZ WBK. O ile jednak w 2010 r. wartość obsługiwanych aktywów wzrosła ze 120 mln zł do 514 mln zł, o tyle w pierwszych dwóch miesiącach tego roku – mimo wzrostu liczby klientów – spadła do 498?mln zł.
W BNP Paribas Fortis bankowości prywatnej przybyło 64 nowych klientów zamożnych, na koniec 2010 r. było ich 392. Równocześnie przybyło niespełna 200 mln zł aktywów.
– Nie podajemy poziomu aktywów ani liczby klientów segmentu private banking. Ale wzrost procentowy liczby klientów w 2010 r. wynosi ok. 20 proc. – mówi Sabina Salamon, rzeczniczka Deutsche Banku.
[srodtytul]Progi wejścia w górę[/srodtytul]
Co najmniej dwóm bankom klientów ubyło. Jednak raczej nie odeszli sami – banki przesunęły ich do niższego segmentu. BRE Private Banking & Wealth Management na koniec 2009 r. obsługiwało 5,6 tys. klientów, a rok później już 4,5 tys. Równocześnie jednak o około 100?mln zł, do blisko 6 mld zł, zwiększyła się wartość obsługiwanych aktywów. – Spadek liczby klientów jest wynikiem podniesienia progu przystąpienia do usług private banking i związanej z tym restrukturyzacji bazy klientów mającej na celu poprawę jakości obsługi – wyjaśnia Małgorzata Anczewska, dyrektor BRE Private Banking &?Wealth Management, prezes BRE Wealth Management. Próg został podniesiony z 0,5?mln zł do 1 mln zł. Podobna sytuacja jest w Raiffeisen Banku. Jak mówią jego przedstawiciele, liczba klientów „nieznacznie” spadła, do 5,2 tys., a baza aktywów poszła w górę z 2,9 mld zł do 3,2 mld zł. – Podnieśliśmy kryteria wejścia, mając na celu zachowanie najwyższej jakości usług i zaoferowanie kolejnych zaawansowanych produktów finansowych.?Chodziło nam o to, by bankowość prywatna w naszym banku była rzeczywiście przeznaczona dla najzamożniejszych osób – tłumaczy Barbara Stęchły, dyrektor Departamentu Bankowości Prywatnej Raiffeisen Banku. Ci klienci, którzy nie spełnili nowych kryteriów, znaleźli się w tzw. premium banking, czyli najwyższym segmencie bankowości detalicznej.