– Widzimy potencjał rynku kredytów ratalnych, a jako bank mamy kompetencje w tym zakresie. Stąd nasze zainteresowanie powrotem na ten rynek. Obserwujemy zarówno tradycyjne sieci sprzedaży jak i dynamicznie rosnący rynek e-commerce w kontekście pozyskania nowych partnerów oraz elastycznego odpowiadania na potrzeby klientów – mówi Wojciech Humiński, wiceprezes Eurobanku.
Bank wskazuje, że wraca na rynek kredytów ratalnych, na którym był obecny w latach 2009-2011, odpowiadając na oczekiwania klientów. Obszar kredytów gotówkowych jest nadal istotny - eurobank posiada około 4,5 proc. (dane KNF i ZBP) udział w rynku. Jednym z głównych graczy na tym rynku w naszym kraju są Santander Consumer Bank, należący do BZ WBK, oraz Sygma Bank Polska, należący do BGŻ BNP Paribas. Eurobank informuje, że kwota kredytu może wynieść od 300 do 40 000 zł, natomiast okres spłaty kredytu od 3 do 48 miesięcy. Zgodnie z oczekiwaniami klientów bank umożliwia wybór dowolnego dnia miesiąca na spłatę raty. Dzięki temu klienci mogą spłacać raty w wygodny dla siebie sposób.
Klienci potrzebują tylko dwóch dokumentów do uzyskania kredytu: dowodu osobistego oraz dokumentu potwierdzającego dochód. W ramach oferty eurobank umożliwia również otrzymanie kredytu w wysokości nawet do 8000 zł na podstawie oświadczenia o dochodach. Kredyt ratalny może zostać przeznaczony na zakup dowolnego urządzenia w sieci sklepów Media Expert. Bank planuje rozszerzyć współpracę o kolejnych partnerów, stawiając równocześnie na sklepy lokalne.
Eurobank to jeden z mniejszych banków w Polsce, na koniec 2015 r. miał sumę bilansową o wartości ponad 12 mld zł (dla porównania największy PKO BP miał wtedy 267 mld zł, zaś piąty ING Bank Śląski – 109 mld zł). Jako bank detaliczny oferuje szeroką ofertę produktów. Jest to efekt zakończonej w 2013 r. transformacji z banku consumer finance w bank detaliczny.