Idea Bank miał w I kwartale 2 mln zł zysku netto w porównaniu do 83 mln zł straty rok temu oraz do 30 mln zł w IV kwartale. Wynik odsetkowy urósł rok do roku o 25 proc., do 134 mln zł. Poprawa to zasługa rosnącej marży możliwej dzięki wyraźnemu spadkowi kosztów finansowania (proces ten trwa w banku od paru kwartałów po wzroście pod koniec 2018 r., gdy miał problemy z płynnością). Koszt finansowania na koniec marca wynosił 1,91 proc. wobec 2,66 proc. rok wcześniej. Wynik z opłat i prowizji spadł o prawie 50 proc., do 16,5 mln zł. Pozytywny jest spadek kosztów działania o prawie jedną trzecią, do 76 mln zł. Saldo rezerw zmalało o 17 proc., do 75 mln zł.
Bank potwierdził, że kryzys związany z pandemią bezpośrednio negatywnie wpływa na rentowność prowadzonej działalności i jego bazę kapitałową. W I kwartale w związku z COVID-19 grupa rozpoznała dodatkowe odpisy z tytułu utraty wartości portfela kredytowego w kwocie 9,6 mln zł, do tego doszła zmiana wyceny lokat strukturyzowanych, co powoduje, że zdarzenia jednorazowe związane z pandemią uderzyły w wynik netto kwotą ponad 20 mln zł. Po znormalizowaniu wyniku netto tymi zdarzeniami zysk wyniósłby w I kwartale 23 mln zł. W rezerwie pandemicznej bank uwzględnił gorszy scenariusz makroekonomiczny oraz większe prawdopodobieństwo niewypłacalności dla branż o podwyższonym ryzyku i klientów zaciągających wakacje kredytowe.
Saldo kredytów rok do roku spadło o 17 proc. do 13,1 mld zł, depozyty zmalały o 19 proc., do 16,7 mld zł. Bilans spadł o 19 proc., do 16,7 mld zł, ze względu na niskie kapitały bank musi ograniczać skalę działalności. Na koniec marca miał tylko 154 mln zł kapitału własnego i nadal nie spełnia wymogów kapitałowych. Wskaźnik TCR grupy na koniec marca wynosił 0,76 proc. był więc o 9,74 pkt. proc. poniżej wymaganego limitu. Wskaźnik Tier1 jest na poziomie 0,06 proc., czyli o 8,44 pkt. proc. poniżej wymogów. Bank podał, że wniosek dotyczący aktualizacji planu naprawy złożył do KNF, ale nie został on jeszcze zaakceptowany. Bank ma wysokie wskaźniki płynności: LCR wyniósł 137 proc. (wymóg to 100 proc.), wskaźnik kredytów do depozytów 83 proc.
- Sektor bankowy na całym świecie stoi przed bezprecedensowym wyzwaniem: musi zapewnić wsparcie dla klientów biznesowych, z dnia na dzień zmuszonych do masowego zawieszenia działalności, pamiętając równocześnie o konieczności zachowania własnej stabilności, tak by na kryzys gospodarczy nie nałożył się kryzys finansowy. Wszystko to dzieje się w niezwykle niepewnym otoczeniu i w rygorach regulacyjnych zakorzenionych w czasach przedpandemicznych – mówi prezes Jerzy Pruski. – Dzięki podjętym rok temu bardzo trudnym decyzjom i wprowadzeniu programu autosanacji, Idea Bank jest dziś elastyczny i kosztowo lekki, dzięki czemu może oferować sektorowi MŚP produkty nowoczesne i tanie. Jesteśmy też technologicznie gotowi na stopniową automatyzację procesów, a także pracę zdalną, co przetestowaliśmy z dobrym efektem w ostatnich tygodniach. To jest nasz strategiczny kierunek rozwoju – dodaje Pruski.
- Elastycznie reagujemy na zmiany koniunktury. Co istotne, w przeciwieństwie do wielu innych banków, mamy wciąż przestrzeń do absorpcji obniżek stóp procentowych przez RPP. Nie mogę powiedzieć, że przyszłość makroekonomiczna rysuje się w optymistycznych barwach, ale mogę stwierdzić, że jesteśmy w maksymalny możliwy sposób przygotowani na aktualne wyzwania – podkreśla.