W piątek nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PGNiG, którym jest dla spółki minister Skarbu Państwa Wiesław Kaczmarek, zawiesiło prezesa Lipkę i dwóch wiceprezesów: Zbigniewa Tatysa i Piotra Woźniaka. Resort informował wtedy, że minister podjął taką decyzję, gdyż utracił zaufanie do trzech członków zarządu. W poniedziałek RN odwołała cały pięcioosobowy zarząd, w skład którego wchodzili jeszcze Jan Anysz i Mirosław Grelich. Z nieoficjalnych wiadomości wynika, że nowa rada zmieniła zarząd spółki, aby w składzie polskiej delegacji, która w przyszłym tygodniu jedzie do Moskwy na rozmowy dotyczące kontraktu jamalskiego, znaleźli się już nowi reprezentanci firmy. Pod koniec listopada MSP zmieniło czterech przedstawicieli w dziesięcioosobowej radzie nadzorczej PGNiG. Nowymi członkami zostali: Wojciech Górecki, Waldemar Matusewicz, Andrzej Wielguszewski i Andrzej Zając. Nowy prezes PGNiG od 1998 roku kierował spółką Węglokoks SA w Katowicach, która jest głównym eksporterem węgla. Firma zajmuje 20. miejsce na liście 500 największych firm opublikowanej przez "Rzeczpospolitą". Kwiatkowski wcześniej był m.in. prezesem Gliwickiej Spółki Węglowej i dyrektorem kopalni KWK Knurów. W 1971 roku skończył Wydział Górniczy na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, specjalność podziemna eksploatacja złóż. Jest członkiem rady nadzorczej Gas Tradingu SA, spółki w której 36 proc. akcji ma Bartimpex Aleksandra Gudzowatego. Gas-Trading ma 4 proc. akcji EuRoPol Gazu, spółki będącej właścicielem i eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego. Poprzedni rząd chciał wykluczyć Gas Trading ze spółki EuRoPol Gaz, tak aby po 50 proc. akcji miały PGNiG i Gazprom, które teraz mają po 48 proc. akcji.

(PAP)