Rekordy na giełdach co chwila, ale rynkowa struna coraz mocniej napięta

Rynki bazowe prężą muskuły, a indeksy akcji wzbijają się na dotąd nierejestrowane poziomy. Krajowe indeksy jednak nie zachowują się aż tak dobrze, a dystans do tych głównych niestety rośnie. Z drugiej strony wciąż nie ma mowy o zmianie głównych trendów.

Publikacja: 14.03.2024 06:00

Rekordy na giełdach co chwila, ale rynkowa struna coraz mocniej napięta

Foto: AFP

Inwestorzy raz po raz cieszą się z nowych rekordów hossy głównych indeksów. Polskie spółki też zyskują, ale podążanie za rynkami bazowymi idzie im jak po grudzie.

Sporo powyżej kluczowych wsparć

W reakcji na mocną sesję za oceanem europejskie indeksy w środę w pierwszych godzinach handlu na ogół zwyżkowały. Niemiecki DAX podjął się walki o 18 000 pkt i oczywiście wzbijał się na nowe historyczne rekordy. Jeszcze mocniejszy był francuski CAC40.

WIG w lutym kilka razy śrubował historyczne rekordy. Ostatni szczyt przypadł na końcówkę zeszłego mi

WIG w lutym kilka razy śrubował historyczne rekordy. Ostatni szczyt przypadł na końcówkę zeszłego miesiąca. Następnie korekta zniosła notowania indeksu szerokiego rynku w okolice szczytu z grudnia. Tu popyt jednak zareagował. W ostatnich dniach zwyżki WIG-u przystopowały w okolicach 82 000 pkt, ale to wciąż oznacza ponad 4-proc. umocnienie od początku roku, co plasuje go w okolicach średniej wśród światowych indeksów.

– Od listopada ubiegłego roku DAX niestrudzenie zwyżkuje, ustanawiając w ostatnim czasie nowe historyczne maksima – zauważa Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP. – Choć w średnim terminie niemiecki rynek jest już silnie wykupiony, to jednak na razie brak konkretnych sygnałów zakończenia wzrostów – przyznaje. W jego ocenie jeden z potencjalnych zasięgów docelowych indeks minął na początku bieżącego tygodnia i obecnie zmierza w kierunku kolejnego, na poziomie 18 400 pkt. – Jeśli nie zatrzyma się i na nim, to ważny opór odnajdzie dopiero w okolicach górnego ograniczenia długoterminowego kanału wzrostowego ponad 500 pkt wyżej – analizuje Smoliński. Jak dodaje, biorąc jednak pod uwagę coraz silniejsze wykupienie rynku z pewnością należy liczyć się z możliwością wcześniejszego rozpoczęcia korekty. – W takim przypadku, do czasu gdy indeks nie zejdzie poniżej 17 000 pkt, scenariusz wzrostowy w długim horyzoncie inwestycyjnym pozostanie utrzymany – zaznacza ekspert BM PKO BP.

WIG20 zdołał wybić się ponad grudniowe szczyty dopiero w drugiej połowie poprzedniego miesiąca. Podc

WIG20 zdołał wybić się ponad grudniowe szczyty dopiero w drugiej połowie poprzedniego miesiąca. Podczas korekty z przełomu lutego i marca poziomy te stały się wsparciem, które ledwo wytrzymało napór niedźwiedzi. Indeks dużych spółek zbliżał się już do 2300 pkt. Desperacka obrona popytu wyniosła go jednak z powrotem powyżej 2400 pkt. Główną siłą napędową indeksu dużych spółek pozostają banki. paan

Krajowe indeksy z kolei starały się w środę kontynuować odreagowanie (do szczytów z końca lutego im trochę brakuje). Na ich przykładzie widać, że byki pomału łapią zadyszkę, ale także trudno dopatrzyć się jakichś zagrożeń trendu wzrostowego.

– To, na co warto zwrócić uwagę, zarówno w przypadku indeksu WIG, jak i WIG20, to obrona relatywnie silnych, średnioterminowych zapór popytowych (WIG20: 2290–2299 pkt, WIG: 78 410–78 920 pkt). Popyt uaktywnił się tutaj, co w perspektywie średnioterminowej należy traktować pozytywnie – podkreśla Paweł Danielewicz z BM Santandera. Polski rynek jest jednak zauważalnie słabszy od Zachodu. – Martwi prawie dwutygodniowa, relatywna słabość polskich indeksów względem ich bazowych odpowiedników. Dlatego w obecnej sytuacji warto także (a może przede wszystkim) obserwować indeksy w kontekście ich najbliższych barier podażowych – radzi Danielewicz. Jak mówi, dla WIG-u jest to bardzo silna i historycznie potwierdzona strefa: 83 178–83 640 pkt. – Dopiero jej przełamanie (czego nie można wykluczyć z racji obowiązującego trendu wzrostowego) byłoby tą przysłowiową kropką nad „i”. Kolejnym celem mógłby wówczas stać się rejon cenowy 86 480 pkt – ocenia ekspert BM Santandera.

Niemiecki DAX od początku roku zyskał już ponad 7 proc. Do światowych liderów, np. japońskiego Nikke

Niemiecki DAX od początku roku zyskał już ponad 7 proc. Do światowych liderów, np. japońskiego Nikkei 225, nieco mu brakuje, ale taki wynik daje mu miejsce w ścisłej czołówce. Kolejne dni wspinaczki niemieckiego indeksu oznaczają nowe historyczne rekordy. W środę indeks mierzył się z poziomem 18 000 pkt. Jedną z gwiazd indeksu było tego dnia Zalando, handlujące odzieżą.paan

Jego zdaniem dla indeksu WIG20 wyzwaniem pozostaje natomiast maksimum z października 2021 r. (okolice 2479 pkt), gdzie ostatnio doszło do rynkowego przesilenia. – W przypadku negacji wymienionego oporu bezpośrednim celem stałaby się kolejna zapora podażowa 2561 pkt. Na razie przewagę techniczną w ujęciu średnioterminowym zachowuje cały czas obóz byków – zaznacza Danielewicz.

Banki na nowym szczycie

W drugiej części dnia sytuację w Europie skomplikowało słabsze otwarcie handlu w USA. „Wtorkowy raport o inflacji nie zmienił oczekiwań rynku odnośnie do ścieżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Inwestorzy nadal zakładają, że pierwsze cięcia pojawią się w czerwcu i wyceniają łącznie trzy obniżki stóp o 25 pkt bazowych w całym 2024 r.” – komentowali start sesji w USA analitycy BM mBanku. W środę w w kalendarium makroekonomicznym nie było żadnych istotnych publikacji z Stanów Zjednoczonych. „W tym kontekście musimy poczekać do czwartku, kiedy to pojawią się dane o sprzedaży detalicznej i inflacji producenckiej. Rynek prognozuje wyraźne odbicie sprzedaży i wzrost o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca” – wskazywali.

Tegoroczna stopa zwrotu francuskiego CAC 40 jest porównywalna z osiągnięciami głównego indeksu giełd

Tegoroczna stopa zwrotu francuskiego CAC 40 jest porównywalna z osiągnięciami głównego indeksu giełdy we Frankfurcie, a to daje obu miejsca w czołówce rynków Starego Kontynentu. W środę indeks największych spółek paryskiej giełdy przy wzroście o 0,75 proc. wybił się powyżej 8100 pkt.paan

WIG20 pod koniec środowej sesji tracił 0,5 proc., lądując na 2412 pkt, WIG zaś malał o 0,2 proc., do 81731 pkt. Francuski CAC 40 był jednak obojętny na zniżki za oceanem. Tuż nad kreską utrzymywał się także DAX. Pogorszenie notowań WIG20 było skutkiem osłabienia banków. WIG-banki w środę zaatakował pułap 13 200 pkt (nowy rekord), ale nie zdołał go utrzymać i cofał się do 13 000 pkt. To jednak wciąż oznacza 18-proc. zwyżkę tego wskaźnika od początku roku. W kłopotach były też spółki handlowe.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?