Spółki z Wall Street dołek w wynikach mają już za sobą

Kolejne kwartały, w ślad za lepszymi perspektywami gospodarczymi, powinny przynosić poprawę wyników największych amerykańskich firm . Pod koniec roku dynamika wzrostu zysków może być nawet dwucyfrowa. Które sektory zasługują na najwięcej uwagi?

Publikacja: 12.02.2024 06:00

Spółki z Wall Street dołek w wynikach mają już za sobą

Foto: Bloomberg

Już ponad połowa największych amerykańskich spółek opublikowała raporty za IV kwartał. Jeszcze miesiąc temu rynek spodziewał się, że firmy wchodzące w skład S&P 500 zaraportują spadek zysków, natomiast skala pozytywnych zaskoczeń jest na tyle duża, że obecnie dynamika wskazuje na niewielki wzrost wyników rok do roku.

Spośród firm, które ujawniły już kwartalne raporty, 77 proc. osiągnęło zyski wyższe od oczekiwań. Dane pokazują też, że spółki z S&P 500 póki co osiągnęły przeciętnie niewielką poprawę zysków (o około 1 proc.) w ujęciu rok do roku. To pozytywna zmiana, bowiem jeszcze w połowie stycznia średnia rynkowych prognoz wskazywała, że zyski będą niższe niż przed rokiem.

Lepsze od oczekiwań wyniki finansowe pomagały w ostatnim czasie amerykańskim indeksom. W  trakcie trwającego sezonu na publikację wyników S&P 500 zdołał wyznaczyć nowy historyczny szczyt (19 stycznia), pokonując poprzedni pochodzący ze stycznia 2022 r. Od tego czasu S&P 500 poprawiał historyczny szczyt już kilkukrotnie.

Foto: Parkiet

Dobre nastroje na Wall Street panują od października, kiedy to S&P 500 sięgnął najniższego od kilku miesięcy poziomu ok. 4100 pkt. Od tego czasu zmieniające się oczekiwania co do terminu najbliższych cięć stóp procentowych w USA napędzały rynek. Jednocześnie inwestorzy mają nadzieję, że zyski przedsiębiorstw zaczną odbijać, gdy amerykańskiemu bankowi centralnemu uda się zapanować nad inflacją, nie powodując poważnej recesji. To optymistyczne połączenie pomogło wynieść indeksy na szczyty – w minionym tygodniu S&P 500 po raz pierwszy sięgnął poziomu 5000 pkt.

Na celowniku kupujących znalazły się przede wszystkim spółki technologiczne, które ciągnęły w górę cały rynek. Sektor technologiczny mimo wysokich wycen nie bez powodu wrócił do łask inwestorów. Jak pokazują raporty, subindeks S&P 500 Consumer Discretionary, w skład którego wchodzą m.in. Amazon czy Tesla, oraz S&P 500 Communication Services, którego przedstawicielami są m.in. Alphabet czy Meta, odnotowują póki co najwyższe tempo wzrostu zysków spośród wszystkich subindeksów sektorowych. Jest to odpowiednio 39 proc. i 28 proc.

Czytaj więcej

Widać sygnały, które mogą wspierać wzrosty na rynku

AI napędza wyniki

Wiele firm technologicznych znacząco przekroczyło rynkowe oczekiwania. Jednak największą niespodziankę sprawiły spółki z S&P 500 Technology (aż 85,5 proc. podało wyniki lepsze od rynkowych oczekiwań). Microsoft w II kwartale swojego roku obrotowego 2023/2024 (okres październik–grudzień) wypracował 21,9 mld dol. zysku netto (+33 proc. rok do roku) wobec 20,5 mld dol. prognozowanych przez analityków. Zyski Microsoftu przewyższyły szacunki, na co wpływ miał rozwój segmentu rozwiązań chmurowych – Azure. Satya Nadella, prezes Microsoftu, przyznał, że popyt był napędzany dzięki przewadze sztucznej inteligencji, jaką oferuje Azure. Firma podała, że ​​posiada ok. 53 tys. klientów korzystających z rozwiązań chmurowych wspomaganych przez sztuczną inteligencję, a jedna trzecia z nich dołączyła do tego grona w ubiegłym roku. Microsoft wśród wielkich firm korzystających z narzędzi sztucznej inteligencji jego autorstwa wskazał m.in. sieć Walmart czy Coca-Colę.

Na sztuczną inteligencję zwraca uwagę Alphabet (Google), który także zdołał przebić prognozy zarówno pod względem zysku, jak i przychodów. Firma stwierdziła, że rozwiązanie ​​Duet AI, które udostępnia narzędzia AI w Google Workspace, oraz Vertex AI, udostępniające narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI) klientom Google Cloud, pomogły spółce pozyskać wielu klientów korporacyjnych, w tym McDonald’s, Verizon, Moody’s czy Victoria’s Secret.

Amazon poinformował, że GenAI wspierała wzrost sprzedaży na platformie chmurowej Amazon Web Services (AWS). Andy Jassy, szef Amazona, powiedział, że spodziewa się, że GenAI w ciągu najbliższych kilku lat przyniesie dziesiątki miliardów dolarów przychodów. Ponadto gigant handlu elektronicznego wypuścił pod koniec ubiegłego roku własne chipy AI o nazwie AWS Inferentia. Amazon podał, że wśród korzystających z nich klientów korporacyjnych są m.in. Airbnb czy Snap.

Apple zdołał po raz pierwszy od roku odnotować wzrost przychodów (o 2 proc. rok do roku) do 119,6 mld dol. Zysk netto był wyższy od prognoz i sięgnął 33,9 mld dol. wobec 30 mld dol. rok wcześniej. Prezes Tim Cook na konferencji wynikowej przyznał, że jego spółka ma pewne rozwiązania z zakresu AI, którymi jest bardzo podekscytowany i o których poinformuje jeszcze w tym roku.

Swój kawałek tortu z AI chce dostać również Meta. Spółka Marka Zuckerbera oferuje Llamę 2, duży model językowy (LLM) o otwartym kodzie źródłowym, ale rozwija również jego bardziej zaawansowaną wersję – Llamę 3. Na konferencji wynikowej Zuckerberg zapowiedział, że Meta zamierza zintegrować przyszłe narzędzia AI ze swoimi aplikacjami, w tym Facebookiem, WhatsAppem, Instagramem i Threads.

Jak pokazał ubiegły rok, inwestorzy budowali ekspozycję na sztuczną inteligencję przede wszystkim poprzez największe amerykańskie spółki. Mimo że ich wyniki faktycznie rosną, to pod względem wskaźników spółki te są wysoko wyceniane. Postępujący trend w zakresie adaptacji sztucznej inteligencji przez coraz większą liczbę firm będzie napędzał popyt, na czym będą korzystać także inne spółki technologiczne spoza grupy tzw. siedmiu wspaniałych (ang. Magnificent Seven). Jednak AI to szansa nie tylko dla firm technologicznych, ale także dla podmiotów działających we wszystkich branżach, gdzie sztuczna inteligencja może przyspieszyć, usprawnić lub zmniejszyć koszty działalności. W tym kontekście inwestorzy już poszukują mniejszych spółek, które mogą skorzystać na tym trendzie i to zarówno w indeksie S&P 500, jak i poza nim. To, że mniejsze spółki mają sporo do nadrobienia względem dużych, pokazuje dysproporcja w stopach zwrotu między S&P 500 czy Nasdaqiem a indeksem Russell 2000.

Najwięksi przegrani

Zgodnie z oczekiwaniami najsłabiej radzą sobie spółki z sektora energetycznego. Spadek zysków wśród spółek z S&P 500 Energy sięga ok. 25 proc. Niższe ceny ropy i gazu w największym stopniu przyczyniły się do spadku zysków sektora energetycznego w ujęciu rok do roku. Średnia cena ropy naftowej gatunku WTI w IV kwartale 2023 r. wynosiła 78,53 dol. i była o 5 proc. niższa od średniej ceny ropy w IV kwartale 2022 r. Z kolei cena gazu była o ponad połowę niższa w IV kwartale rok wcześniej. To spowodowało, że sektor został w największym stopniu dotknięty spadkiem wyników. Ponadto obecne perspektywy wskazują, że spółki naftowe i gazowe raczej nie mogą liczyć na poprawę wyników. Pomimo niedawnej zimnej pogody perspektywy cen gazu pozostają niedźwiedzie, przynajmniej do czasu pojawienia się nowego popytu na LNG pod koniec roku. Prognozuje się, że ceny ropy naftowej będą również na podobnym poziomie jak teraz, a cięcia produkcji OPEC mogą być niewystarczające, aby zrekompensować stłumiony popyt. Duży wpływ na rynek mogą mieć potencjalne napięcia geopolityczne, które stwarzają ryzyko wzrostu cen w krótkim okresie. Z drugiej strony spółki o dużej ekspozycji na sprzedaż eksportową mogą stanąć w obliczu dodatkowych trudności np. w zakresie logistyki (zmiana tras żeglugi tankowców na dłuższe), jeśli konflikty na Bliskim Wschodzie się nasilą.

Drugim sektorem, który radzi sobie najgorzej pod względem zysków, jest S&P 500 Materials, obejmujący m.in. spółki wydobywcze i surowcowe. Obawy o spowolnienie gospodarcze w ostatnich miesiącach ub.r. powodowały, że popyt na metale przemysłowe zmalał. W przypadku tego sektora, podobnie jak branży przemysłowej, dopiero wyraźne odbicie gospodarcze powinno zmienić perspektywy dla wyników spółek.

Kolejne kwartały

W horyzoncie najbliższych kwartałów perspektywa spadku inflacji i poprawy warunków gospodarczych dobrze wróży potencjałowi wynikowemu amerykańskich firm. Inflacja bazowa w USA (z wyłączeniem cen paliw, energii i żywności) w grudniu sięgnęła 3,9 proc. i mimo że była nieco powyżej prognoz (3,8 proc.), to odczyt okazał się najniższy od maja 2021 r. Sytuacja na rynku pracy również pozostaje bardzo dobra. Przez cały 2023 r. stopa bezrobocia utrzymywała się na historycznie niskim poziomie, a współczynnik aktywności zawodowej wzrósł w ciągu roku. Wzrost PKB Stanów Zjednoczonych przekroczył oczekiwania, sięgając solidnych 4,9 proc. oraz 3,3 proc. odpowiednio w III i IV kwartale 2023 r.

Nic więc dziwnego, że rynek w ostatnim czasie coraz przychylniej patrzy na perspektywy gospodarcze USA. Coraz częściej mówi się nie o spadku PKB, lecz o niewielkim wzroście w 2024 r. Międzynarodowy Fundusz Walutowy spodziewa się wzrostu na poziomie 1,5 proc. Wszystko wskazuje zatem, że największa gospodarka świata zmierza w kierunku „miękkiego lądowania”.

To pozytywnie wpływa na perspektywy spółek. Wiele wskazuje na to, że amerykańskie spółki dołek w wynikach mają już za sobą i od bieżącego kwartału powinno być już tylko lepiej. Rynkowy konsensus analityków zebrany przez firmę FactSet wskazuje, że w I kwartale br. prognozowany jest wzrost zysków spółek z S&P 500 o 4,5 proc. w ujęciu rok do roku. Analitycy spodziewają się, że najwyższą dynamikę wzrostu zysków osiągną spółki z sektora użyteczności publicznej (+24,4 proc.), a na kolejnych miejscach uplasują się sektory usług komunikacyjnych (+19,7 proc.) oraz IT (+17,2 proc.). Pod presją nadal mogą być spółki z branży energetycznej a także wydobywcze. Ich wyniki mają spaść odpowiednio o 24,9 proc. i 17 proc.

Jednak patrząc szeroko, kolejne kwartały dla spółek z S&P 500 również powinny przynosić poprawę. W II kwartale rynek liczy na wzrost zysku o 9,4 proc., a w III kwartale – o 8,1 proc. Bardzo udany powinien być także koniec roku, kiedy to rynek spodziewa się średnio wzrostu zysków aż o 19 proc.

Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdowy roller coaster
Analizy rynkowe
Ile jest jeszcze miejsca na rotację kapitałów z USA do Europy?
Analizy rynkowe
Ukraińskie spółki tanieją, wojskowe drożeją. Czyli pokłosie kłótni w Gabinet Owalnym
Analizy rynkowe
Siła złotego przełoży się na wyniki spółek. Kto zyska, a kto straci?