Małe spółki korzystają z hossy

Dobra koniunktura sprawiła, że na warszawskim parkiecie przybyło spółek, których kursy notują historyczne rekordy. Pod tym względem przoduje segment małych firm. Czy warto na nie stawiać, gdy notowania szybują?

Publikacja: 12.02.2024 06:00

Małe spółki korzystają z hossy

Foto: AdobeStock

W indeksie sWIG80 nie brakuje spółek, których ceny akcji zdołały wspiąć się na nowe, historyczne szczyty w ostatnich tygodniach. Tylko w 2024 r. można wskazać dziesięć takich spółek. Czy ich kursy mają szanse na kontynuowanie pozytywnego trendu?

Czytaj więcej

W 2024 r. indeks sWIG80 kontynuuje dobrą passę, ustanawiając nowe rekordy

Efektowny wzrost

Niesłabnącym popytem, który znalazł odzwierciedlenie w wysokich stopach zwrotu, cieszą się akcje spółek związanych z branżą turystyczną: Enter Airu oraz Rainbow Tours. Obie zanotowały bardzo udany sezon, który przyniósł im mocny wzrost zysków. Wiele wskazuje, że pozytywny trend w ich wynikach zostanie podtrzymany także w 2024 r. z uwagi na utrzymujące się duże zainteresowanie wycieczkami zagranicznymi. – Perspektywy Enter Airu oraz Rainbow Tours oceniam pozytywnie. Powinny one korzystać z utrzymujących się warunków sprzyjających konsumentom, czyli rosnących płac, niskiego bezrobocia, stabilizacji tegorocznej inflacji na niższych poziomach. Oczywiście z uwagi na tzw. efekt bazy w 2024 r. nie spodziewałbym się tak efektownej poprawy wyników jak w zeszłym roku, tym niemniej warunki nadal są sprzyjające – uważa Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas. Zauważa, że cenom wycieczek zagranicznych pomaga też mocniejszy kurs złotego względem euro i dolara oraz spadające jak na razie ceny paliw lotniczych. – Notowania obu firm pozostają więc na GPW w trendzie wzrostowym, co jest potwierdzone przez wybicie nowych szczytów przez obydwie spółki w styczniu. Należy jednak mieć na uwadze, że dla branży największym czynnikiem ryzyka są rzeczy, które jest bardzo trudno przewidzieć. Chodzi tu głównie o aspekty ryzyka geopolitycznego. Konflikty zbrojne mogą wpłynąć na wyższe ceny ropy naftowej, a np. ataki terrorystyczne – na zmniejszoną chęć do podróżowania samolotem, co historycznie negatywnie odbijało się na koniunkturze w branży – zauważa.

Duże nadzieje rynek pokłada w akcjach Synektika, co tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy wywindowało jego kurs o blisko 180 proc. Rynek docenił dynamiczny rozwój biznesu spółki, która korzysta z szybkiego wzrostu rynku chirurgii robotycznej. Grupa jest wyłącznym dystrybutorem systemu chirurgii robotycznej da Vinci w Polsce, Czechach i na Słowacji. Dzięki znaczącemu wzrostowi nowych umów w kraju i za granicą w segmencie robotyki chirurgicznej może się pochwalić dynamicznym wzrostem przychodów i bogatym portfelem zamówień. – Synektik wydaje się mieć nadal duży potencjał ze względu na nadal niskie nasycenie polskiego rynku robotami da Vinci oraz potencjał związany z komercjalizacją kardioznacznika – wskazuje Adrian Kowollik, analityk East Value Research. Zauważa przy tym, że w ekspansji na kolejne rynki spółce może pomóc fakt, że została wybrana na dystrybutora roku w 2023 r. przez Intuitive Surgical, producenta systemu chirurgii robotycznej da Vinci.

Czytaj więcej

Widać sygnały, które mogą wspierać wzrosty na rynku

Wyniki przekonują rynek

Systematycznie w górę pną się notowania AB napędzane wiarą inwestorów w rosnący biznes dystrybutora, który jest już wyceniany na blisko 1,2 mld zł. W roku obrotowym 2022/2023 grupa zwiększyła przychody i zyski, a oczekiwania zarządu dają powody do optymizmu na 2024 r. Przemawiają za tym oczekiwania związane ze wzrostem wydatków na sprzęt IT w firmach, czemu ma sprzyjać poprawiająca się sytuacja gospodarcza. Dodatkowym wsparciem powinny być środki z KPO przeznaczone na transformację cyfrową. W ocenie zarządu AB, biorąc pod uwagę wyniki, pozycję rynkową i perspektywy, akcje firmy są niedowartościowane. Potencjał dostrzegają także analitycy, którzy wyceniają akcje nieco powyżej aktualnej ceny rynkowej.

Z końcem 2023 r. do zwyżek powróciły akcje Unimotu. Zdaniem Michała Kozaka, analityka Trigon DM, powodem pozytywnego nastawienie inwestorów do spółki handlującej paliwami są lepsze perspektywy w biznesach niezwiązanych z segmentem ON+BIO. – W zakresie importu diesla, z uwagi na utrzymujące się względnie niskie premie lądowe w Polsce, spółce bardziej opłaca się sprzedawać paliwo do Ukrainy. Z kolei lepiej od naszych wcześniejszych oczekiwań zachowuje się segment bitumenowy oraz infrastruktury i logistyki. Unimot oportunistycznie skorzystał na sprzedaży aktywów przez Orlen/Lotos, jednak wyniki w tych obszarach co kwartał zaskakują na plus, szczególnie w obszarze bitumenowym. Dostrzegamy szanse dla spółki również w segmencie LPG, szczególnie w końcówce roku (mimo wcześniejszych obaw), gdzie po wdrożeniu embarga na paliwo z Rosji może wystąpić duża zmienność rynkowa, a w takim otoczeniu Unimot potrafi zaskoczyć pozytywnie – wskazuje ekspert. Podkreśla, że lepsze wyniki w wymienionych wyżej segmentach mogą się przełożyć na trwale wyższe oczekiwania w dłuższym horyzoncie czasowym.

W 2023 r. do łask wróciły akcje Torpolu. Zeszłoroczne wyniki budowlanej spółki były pozytywnym zaskoczeniem dla rynku. – W ostatnich kilku kwartałach spółka wyraźnie nie tylko odbudowała portfel, ale też poprawiła prawdopodobnie perspektywę marżową, co może w przyszłości budować miejsce do pozytywnych zaskoczeń. Jeszcze kilka miesięcy temu oczekiwania wynikowe na 2024 r. były bardzo niskie, obecnie wydaje się, że perspektywy są lepsze, aczkolwiek trudno będzie powtórzyć wyniki z 2023 r. – uważa Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Uwadze rynku nie umknęła także poprawa perspektyw napływu środków unijnych, od których sektor kolejowy jest bardzo uzależniony. Wśród czynników kluczowych dla przyszłego zachowania kursu Torpolu Pado wymienia wyniki i portfel zleceń. – Z punktu widzenia rynku istotne będzie to, czy spółka będzie w stanie przekraczać oczekiwania, a także tempo uruchamiania nowych przetargów przez PKP PLK. Z drugiej strony ważne będą też wydarzenia w samej spółce, jak wybór nowego prezesa czy dywidenda. Wydaje się, że powrót do jej wypłaty byłby miłą niespodzianką. Jednocześnie w tle ważyć się mogą losy strategii obecnego głównego akcjonariusza spółki, w tym pewnie także podejścia do posiadania przez niego aktywów budowlanych – zauważa.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty