Tydzień na rynkach: Na giełdy wraca niepewność

Niewielkie wahania głównych indeksów świadczą o rozterkach inwestorów w kwestii ścieżki polityki pieniężnej Fedu oraz perspektyw globalnej gospodarki. Dochodzą do tego obawy związane z sytuacją geopolityczną na świecie, gdzie zagrożeń nie brakuje.

Publikacja: 09.11.2023 21:00

Amerykańska ropa WTI staniała o ponad 6,5 proc., do około 75 dolarów za baryłkę. To najmniej od końc

Amerykańska ropa WTI staniała o ponad 6,5 proc., do około 75 dolarów za baryłkę. To najmniej od końca lipca. Do zniżki przyczyniły się m.in. informacje o dużym wzroście zapasów ropy w USA i prognozy mniejszego popytu na ten surowiec.

Foto: Fot. adobestock

Jedną z głównych kwestii angażujących uwagę inwestorów pozostają decyzje amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Tu wciąż nie ma jasności.

Fed nadal nieodgadniony

Do niedawna przeważały opinie, że Fed będzie bardzo ostrożny w kontynuacji zaostrzania swej polityki. Oddalała się perspektywa podwyżki stóp procentowych, dominowały zaś spekulacje dotyczące terminu i tempa rozpoczęcia cyklu łagodzenia warunków monetarnych. Najnowsze wypowiedzi części przedstawicieli Rezerwy Federalnej wprowadzają tu więcej wątpliwości, niż dają wskazówek. Poglądy o tym, że obecny poziom stóp procentowych jest adekwatny do sytuacji makroekonomicznej i dążenia do powrotu inflacji do celu, konkurują z opiniami zakładającymi inne rozwiązania. Z tego powodu można zakładać zarówno jeszcze jedną podwyżkę stóp, choć pewnie nie w najbliższym czasie, jak i ich obniżkę w okolicach połowy przyszłego roku. Jak zwykle wszystko zależeć będzie od napływających danych dotyczących kondycji i perspektyw amerykańskiej gospodarki. Te najnowsze studzą niedawny optymizm, a tym samym przemawiają przeciw zaostrzeniu kursu przez Fed. Ta perspektywa może się jednak wkrótce zmienić.

Odzwierciedleniem tych rozterek są reakcje rynku finansowego. Poprzedni tydzień przyniósł dynamiczne osłabienie amerykańskiej waluty, gdy Dollar Index zniżkował o prawie 1,5 proc. Ostatnie dni stały jednak pod znakiem odreagowania tego ruchu. Trudno przewidzieć, co będzie się w tym zakresie działo w najbliższej przyszłości. Tym bardziej że dość zastanawiające są zmiany na rynku długu, gdzie rentowność obligacji skarbowych kontynuuje ruch w dół, sygnalizując oczekiwania na obniżki stóp procentowych, choć może chodzić o odreagowanie wcześniejszej zwyżki.

W obraz niepewności wpisuje się również Wall Street, gdzie indeksy kontynuowały tendencję zwyżkową, choć w dość symbolicznej skali. Dow Jones do środy zwyżkował o 0,2 proc., S&P 500 rósł o 0,6 proc., a Nasdaq Composite o 1,3 proc. Podobnie niewielkie zmiany miały miejsce na głównych parkietach naszego kontynentu. DAX zwyżkował o 0,3 proc., CAC40 tracił 0,2 proc., zaś FTSE 250 spadał o prawie 0,8 proc.

Czytaj więcej

Surowce. Z wielkiej chmury mały deszcz

Warszawskie byki muszą odpocząć

Po trwającym od początku października imponującym rajdzie w ostatnich dniach na naszym parkiecie przyszedł czas na niewielkie ochłodzenie nastrojów. Realizacja pokaźnych zysków nie powinna dziwić, a przejściowy spadek indeksów w żadnym razie nie przekreśla kontynuacji ruchu w górę. Przeciwnie, o ile w otoczeniu nie wystąpią jakieś nieoczekiwane niekorzystne wydarzenia, są duże szanse na udane dla byków kolejne tygodnie i końcówkę roku. Od 3 października do 6 listopada WIG20 zyskał nieco ponad 17 proc., a w trakcie sesji z minionego poniedziałku zdołał na moment przekroczyć 2200 pkt, docierając do lokalnego szczytu z końca lipca. Poziom oporu w tym miejscu okazał się zbyt silny, by sforsować go można było „z marszu”. Niewielka korekta może wręcz być bardzo pożądana, by móc myśleć o kontynuacji zwyżki. Powrót w okolice 2100 pkt może stanowić do tego dobrą podstawę. Pomijając zwłokę w powstaniu rządu, tworzonego przez koalicję, która uzyskała większość mandatów w wyborach parlamentarnych, wiele zależeć będzie od rozwoju sytuacji na kluczowych światowych giełdach. W trakcie wspomnianego rajdu indeks szerokiego rynku poszedł w górę o 14 proc., docierając do poziomu najwyższego od połowy stycznia ubiegłego roku. W jego przypadku korekta z ostatnich dni jest również niewielka i nie stanowi dla byków żadnego zagrożenia. Od poniedziałku do środy WIG20 zniżkował o 1,7 proc., a WIG o 1,3 proc. Znacznie mniejszą, sięgającą 0,25 proc. stratę poniósł w tym czasie mWIG40, a sWIG80 zdołał nawet wypracować symboliczną zwyżkę. Ale trzeba pamiętać, że oba indeksy zyskały znacznie mniej w trakcie rozpoczętego w październiku rajdu. Wówczas wskaźnik średniaków wzrósł o 10 proc., indeks najmniejszych firm poszedł w górę jedynie o 3,5 proc., a przy tym oba wskaźniki zaliczyły spadkową korektę już kilka dni po ogłoszeniu wyniku wyborów. W ich przypadku sytuacja techniczna w ostatnich dniach także uległa jedynie niewielkiemu pogorszeniu mimo zejścia poniżej psychologicznych poziomów.

Korekta z ostatnich dni dotknęła niemal wszystkich indeksów branżowych, choć w mocno zróżnicowanej skali. Na symbolicznym plusie zdołał utrzymać się jedynie WIG-motoryzacja, który od prawie dwóch miesięcy znajduje się w trendzie bocznym. Najmocniejszą stratę poniósł WIG-górnictwo, zniżkując do środy o 5,1 proc. WIG-odzież tracił 3 proc., a niewiele ustępował mu WIG-energia. Z tendencji bocznej nadal nie może wydostać się WIG-gry, idąc w dół o 1,7 proc., trzymając się nieznacznie powyżej ważnego poziomu 12 500 pkt, który testowany jest od kilku tygodni. Ruch w bok, przy niewielkich, sięgających 0,7–1,5 proc. spadkach, kontynuowały WIG-nieruchomości i WIG-budownictwo. O nieco ponad 1 proc. w dół szedł indeks sektora instytucji finansowych, który w poprzednich sześciu tygodniach radził sobie bardzo dobrze.

W gronie blue chips przed spadkami zdołały uchronić się jedynie trzy spółki. Akcje Aliora zwyżkowały do środy o 3 proc., osiągając poziom najwyższy od początku września 2018 r., a od początku roku zyskały ponad 100 proc. O 2,5 proc. w górę szły papiery Dino, a o nieco ponad 2 proc. rosły akcje Pepco, które z kolei od stycznia straciły ponad połowę wartości. Wśród największych spadkowiczów ostatnich dni wyróżniały się tracące 5,5 proc. akcje KGHM. To zasługa taniejącej miedzi oraz słabszych danych makroekonomicznych z Chin. O 3,7 proc. w dół szły walory PGE, a o 3,3 proc. papiery JSW korygujące niemal 10-proc. skok z poprzedniego tygodnia. Mimo spadku o prawie 3 proc. wciąż blisko historycznego rekordu trzymają się papiery Kęt, które od początku roku dały zarobić prawie 72 proc. W bankowej stawce najgorzej radziły sobie do środy akcje największych instytucji, czyli PKO BP (spadek o 2,7 proc.) i Pekao (zniżka o 2 proc.). Przecenie nie uległy z kolei akcje większości banków wchodzących w skład mWIG40. Papiery Millennium zwyżkowały o 3,2 proc., a walory ING BSK o 1,3 proc. Wśród średniaków pozytywnie wyróżniały się, drożejąc o nieco ponad 9 proc., akcje Arctic Paper, kontynuujące rozpoczęty w połowie września rajd. Ostatnia zwyżka to efekt lepszych, niż się spodziewano, wyników finansowych za trzeci kwartał. Odreagowanie niedawnych silnych spadków kontynuowały walory Textu (dawniej LiveChat Software), zwyżkujące o 4,5 proc. Nie widać poprawy w przypadku papierów Bumechu, których spadek o 6,5 proc. znów straszy przełamaniem w dół trwającego od czerwca trendu bocznego i testowania dołków z kwietnia ubiegłego roku. Trwa wyprzedaż walorów 11 bit studios, które taniały do środy o 4,5 proc., wciąż broniąc się przed spadkiem poniżej dołka z lutego.

Dalsza przecena paliw i metali

Surowcowy CRB Index idzie w dół trzeci tydzień z rzędu. Do środy tracił nieco ponad 2 proc., testując lokalne minimum z pierwszych dni października. Głównymi „aktorami” tej tendencji są surowce energetyczne i metale przemysłowe. To efekt słabszych danych makroekonomicznych zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i z Chin, a szerzej, obaw o kondycję globalnej gospodarki warunkującą popyt na podstawowe surowce. Większego wpływu nie mają tu rosnące napięcia geopolityczne, szczególnie w przypadku ropy naftowej i gazu ziemnego. Notowania tego ostatniego surowca na amerykańskiej NYMEX zniżkowały do środy o ponad 12 proc., niwelując wzrosty z poprzednich dwóch tygodni. Mimo sporych wahań mamy tu do czynienia z szeroko zakreślonym trendem bocznym. Ceny gazu są o nieco ponad 30 proc. niżej niż na początku roku. Na brytyjskiej ICE spadek sięgał niemal 5 proc., a w holenderskim hubie przekraczał 4 proc.

Z podobną sytuacją mamy do czynienia na rynku ropy naftowej. Amerykańska WTI do środy taniała o ponad 6,5 proc., do około 75 dolarów za baryłkę, czyli do poziomu najniższego od końca lipca. Warto zwrócić uwagę, że to trzeci spadkowy tydzień z rzędu. Do ostatniej zniżki przyczyniała się też informacja o bardzo dużym wzroście zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych oraz mocno obniżonych prognozach popytu na ropę. Cena europejskiej Brent zniżkowała o ponad 6 proc., do 79,5 dolarów za baryłkę. Do wiodącego energetycznego duetu solidarnie dołącza węgiel, którego cena zniżkuje czwarty tydzień z rzędu, tym razem o 8 proc. Notowania kontraktów terminowych na wiodący metal przemysłowy, czyli na miedź, do środy zniżkowały o 1,3 proc., po dwóch nieudanych atakach byków na poziom 370 centów za funt. Tu dane z Chin są dominujące. W chwilowej kontrze znajdują się ceny aluminium, zwyżkując o 1 proc. Silnie, o 7,7 proc. w dół, szły notowani platyny, a pallad taniał o 6,6 proc., schodząc do poziomu najniższego od października 2018 r. Po dynamicznym rajdzie, stymulowanym osłabieniem dolara, spadkiem rentowności obligacji skarbowych i wzrostem napięć geopolitycznych, w fazę korekty weszły notowania złota. Cena kruszcu do środy zniżkowała o ponad 2 proc., do 1955 dolarów za uncję.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?