W ostatnich miesiącach widać tendencję do wyraźnego spadku rentowności skarbowych papierów wartościowych (SPW), głównie na krótkim końcu krzywej dochodowości. W lipcu na całym rynku kwotowania obniżyły się średnio o 34 punktów bazowych (pb), miesiąc wcześniej spadły o16 pb, natomiast w maju jeszcze nieznacznie, bo o 5 pb wzrosły. Wzrostom cen tych papierów (co jest konsekwencją spadku rentowności) towarzyszyło jednoczesne wystromienie krzywej dochodowości.
I tak na przykład różnica pomiędzy rentownościami obligacji OK0711 a DS1019 pod koniec maja (29 maja) wyniosła 84 pb, 30 czerwca - 103 pb, natomiast na koniec lipca aż 128 pb. Na koniec lipca 52-tyg. bony skarbowe kwotowane były na poziomie 4,25 proc., natomiast obligacje 2-letnie OK0711 w okolicach 4,80 proc., 5-letnie PS0414 - 5,42 proc., a 10-letnie DS1019 - 6,0 proc. Podobnie jak w przypadku obligacji również na rynku kontraktów IRS widać silne spadki kwotowań. W lipcu obniżyły się one o 11-35 pb, tymczasem jeszcze w maju rosły o 10-22 pb. Kontrakty FRA dyskontują niewielki spadek stawek WIBOR na przestrzeni sześciu miesięcy, a OIS utrzymanie się nadpłynności w systemie bankowym w najbliższych miesiącach.
[srodtytul]Rynki globalne wzmacniają obligacje[/srodtytul]
Rynek stopy procentowej przede wszystkim wspierała systematyczna poprawa nastrojów na świecie. Od końca maja w Stanach Zjednoczonych podstawowe indeksy zyskały prawie 10 proc. Wzrost apetytu na ryzyko skutkował również wzrostem WIG20, a także wyraźnym umocnieniem się złotego.
Z punktu widzenia rentowności obligacji szczególnie istotne znaczenie miał spadek kursu EUR/PLN do 4,15, z 4,50 oraz USD/PLN do 2,90, z 3,20 (w tym przypadku zarówno w lipcu, jak i w czerwcu obserwować można było pozytywną bliską jedności korelację pomiędzy rynkiem długu i walutowym). Poprawiła się również wycena ryzyka kredytowego Polski - kontrakty CDS obniżyły się do 110 pb ze 165 pb na koniec czerwca (denominowane w euro, w terminie pięciu lat). Czynniki globalne wpływają na krajowy rynek przede wszystkim poprzez redukcję ryzyka inwestycyjnego, gdyż korelacja pomiędzy rentownościami polskich, niemieckich lub amerykańskich obligacji pozostaje ograniczona.