Jak co roku, także od początku 2010 r. wprowadzone zostały zmiany w niektórych międzynarodowych standardach rachunkowości (MSR) oraz międzynarodowych standardach sprawozdawczości finansowej (MSSF). Część z nich może mieć znaczący wpływ na wyniki finansowe spółek, które będą je stosować. Inne zwiększą przejrzystość sprawozdań finansowych dla inwestorów. Poprosiliśmy przedstawicieli największych firm audytorskich o wskazanie najciekawszych, ich zdaniem, modyfikacji oraz wyjaśnienie, jaki wpływ mogą one wywrzeć na wyniki przedsiębiorstw.
[srodtytul]Przejęcia będą rozliczane inaczej[/srodtytul]
Zdaniem naszych rozmówców najwięcej zamieszania w sprawozdaniach finansowych wywołać mogą zmiany wprowadzone w MSSF 3, który dotyczy rozliczania transakcji nabycia spółek lub zorganizowanych części przedsiębiorstwa. Zmiana ta obowiązuje dla okresów rozpoczynających się po 1 lipca 2009 r. W przypadku większości firm giełdowych pierwszym rokiem obrotowym, dla którego będzie musiała zostać zastosowana, będzie zatem 2010 r.
Tomasz Konieczny, partner w zespole ds. rynków kapitałowych PricewaterhouseCoopers, informuje, że zastosowanie zmienionego standardu ma bardzo duży wpływ na wyniki firm, które zdecydowały się na jego wcześniejsze uwzględnienie. – Dawniej transakcja nabycia udziałów nie skutkowała natychmiastowymi przychodami lub kosztami. Wyjątkiem było wystąpienie ujemnej wartości firmy (różnica między ceną zakupu a wartością aktywów netto – red.), które od razu trafiało do rachunku zysków i strat – mówi. – Teraz na przykład koszty transakcji od razu trafiają do rachunku zysków i strat, wcześniej były zaś kapitalizowane – dodaje.
Na zmianę tego standardu uwagę zwraca również Joanna Frykowska, starszy menedżer w dziale doradztwa z zakresu rachunkowości Ernst & Young. Podkreśla, że najbardziej zauważalne będą zmiany w rozliczaniu transakcji wieloetapowych. – Jeśli firma miała 30 proc. udziałów innego podmiotu, a teraz nabędzie jego pakiet kontrolny, to posiadane wcześniej udziały będzie musiała wycenić do wartości godziwej. Jeśli wycena tych aktywów będzie wyższa niż dotychczasowa wartość bilansowa, to przełoży się to na wzrost wyniku netto przejmującej firmy – mówi. Zaznacza też, że jeśli przedsiębiorstwo zdecyduje się sprzedać część udziałów, tracąc przy tym kontrolę, to pozostałe będzie musiało wycenić do wartości godziwej.