Aktywacja sygnału. Jaki zasięg spadku?

Pierwsza połowa poniedziałkowej sesji przyniosła silne zniżki głównych indeksów. WIG20 przełamał linię sygnalną formacji podwójnego szczytu. Wynika z tego, że...

Publikacja: 21.12.2020 13:08

Aktywacja sygnału. Jaki zasięg spadku?

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Wspomniana formacja na WIG20 rozciąga się od 2023 do 1916 pkt. Te drugi poziom to linia sygnalna, która dziś rano została przebita. Jest to więc aktywacja sygnału sprzedaży z potencjałem spadku do 1809 pkt. Taki zasięg wynika z wysokości formacji (107 pkt). Poranne minimum notowań indeksu wyniosło 1851 pkt, więc niedźwiedzie nie wykorzystały jeszcze całej, teoretycznej przestrzeni do zniżek. Trudno oczekiwać, by stało się to dziś. Gdyby w drugiej sesji indeks spadł do wskazanego poziomu, oznaczałoby to dzienną przecenę rzędu 7,3 proc. Tak duży spadek po raz ostatni zdarzył się 12 marca, a więc w kulminacyjnej fazie paniki spowodowanej pierwszą falą epidemii koronawirusa. Patrząc na wykres WIG20 z szerszej perspektywy, dzisiejsza wyprzedaż to zasłużona korekta. W 1,5 miesiąca notowania wzrosły o 500 pkt i naruszyły psychologiczny pułap 2000 pkt. Schłodzenie nastrojów rzędu nawet 200 pkt nie wydaje się w takich okolicznościach surowym wymiarem kary. Warto zwrócić uwagę, że MACD pokazał sygnał sprzedaży, a RSI(14) spadł do strefy neutralnej. Oba wskaźniki mają jeszcze przestrzeń do zniżki, więc niewykluczone, że korekta rozciągnie się w czasie i pogłębi. Zwłaszcza, że wskazany zasięg wciąż osiągnięty nie został. Należy jednak dodać, że na średnich z 50 i 200 sesji wciąż obowiązuje silny sygnał kupna (złoty krzyż), który ma wymowę długoterminową. W tym kontekście trwające schłodzenie to przygotowanie pod kolejną falę zwyżek, której na początku 2021 r. mogłyby sprzyjać związane z tym okresem anomalie sezonowe (efekt stycznia).

Foto: parkiet.com

Analogiczna sytuacja techniczna dotyczy mWIG40. Na wykresie tego indeksu też widać podwójny szczyt, rozciągający się od 3918 pkt do 3721 pkt. Wczesnym popołudniem notowania spadały do 3670 pkt, a więc mamy przełamanie linii sygnalnej. Zasięg zniżki, wynikający z wysokości formacji, to 3524 pkt. Pułap ten znajduje się w strefie wsparcia, rozciągającej się między średnimi z 50 i 200 sesji. Do poziomu docelowe jest daleko, a RSI(14) pokazuje już schłodzenie, więc niewykluczone, że spadek skończy się wcześniej. O 13.00 mWIG40 oscylował już przy 3700 pkt, co pokazuje, że uaktywnili się na rynku łapacze krótkoterminowych dołków. To dobrze, bo oddala nam scenariusz panicznej wyprzedaży.

Foto: parkiet.com

Najlepsza sytuacja techniczna jest na wykresie sWIG80. Nie ma tu bowiem podwójnego szczytu, a indeks do końca ubiegłego tygodnia śrubował lokalne maksima w ujęciu intra. Dziś doszło do zejścia poniżej poprzedniego szczytu trendu 15 197 pkt. To otwiera drogę do lokalnego dołka 14 824 pkt. Niżej wsparciem jest 50-sesyjna średnie, przebiegająca na wysokości 14 457 pkt. Skala zniżki sWIG80 jest na razie bezpieczna. A im bardziej schłodzone będą RSI i MACD, tym większe będą szanse na odbicie i ponowny ruch w kierunku szczytów.

Analizy rynkowe
Trzynaście spółek z udziałem Skarbu Państwa na giełdzie. Jak sobie radzą?
Analizy rynkowe
Lipiec jednak z rekordami, teraz nadchodzi trudniejszy sezon
Analizy rynkowe
Cła mogły zabić, a tylko uderzą w unijny handel. Polsce też się oberwie
Analizy rynkowe
WIG20 wciąż daleko od historycznych rekordów
Analizy rynkowe
Splity akcji przyciągają uwagę rynku
Analizy rynkowe
Drogich akcji przybywa, a splitów jak na lekarstwo