Dino i Eurocash nadal w dwie różne strony

Akcje pierwszej ze spółek wspięły się na nowe rekordy. Z kolei walory hurtownika szorują po dnie.

Publikacja: 21.09.2021 05:19

Dino i Eurocash nadal w dwie różne strony

Foto: materiały prasowe

Mimo ciężkiego początku tygodnia na rynku znalazło się kilka rodzynków, które poprawiły nastroje inwestorom. Jednym z nich było Dino Polska.

Inflacja może wspierać

Akcje handlowej spółki zwyżkowały pod koniec dnia o ponad 4 proc., ustanawiając nowe historyczne szczyty. W drugim kierunku podążał Eurocash. Akcje detaliczno-hurtowej grupy przebijały chwilami poziom 11,5 zł, ustanawiając nowe w tym roku minima. Przypomnijmy, że dołek w październiku wypadł przy około 11 zł. W słabszej formie od połowy sierpnia pozostaje także Grupa Pepco, tegoroczny debiutant na GPW.

Analitycy szacują, że liczba sklepów Dino Polska w tym roku wzrośnie do około 1800. Dla porównania liczba Biedronek na koniec tego roku może sięgnąć około 3215 marketów. Tymczasem w połowie roku Eurocash informował o zamknięciu 59 sklepów detalicznych.

GG Parkiet

Zarząd Dino ostatnio utrzymał cel około 20-proc. tempa wzrostu sieci rocznie. – W przypadku spółek wzrostowych dla inwestorów kluczowe jest pokazanie, że mają one przed sobą dalsze perspektywy wzrostu. Na percepcję Dino na rynku największy wpływ ma rozrost sieci sklepów. W I połowie roku spółka otworzyła 150 nowych sklepów i podczas konferencji potwierdziła cel 20-proc. wzrostu sieci na 2021 r., zaznaczając, że w przyszłości tempo rozwoju może być podobne – zauważa Janusz Pięta, analityk BM mBanku. – To pokazuje, że spółka nie zamierza zwalniać i będzie zwiększać liczbę otwarć. Dodatkowo stosunkowo młoda struktura (około 48 proc. sklepów otwartych w ciągu trzech lat) powinna pozytywnie wpływać na sprzedaż porównywalną – przewiduje. Jak wskazuje Pięta, charakterystyczna dla Dino jest integracja produkcji mięsa poprzez Agro Rydzynę. – Obniżające się ceny mięsa wieprzowego będą pozytywnie oddziaływać na marżę EBITDA spółki. Oprócz tych czynników pozytywne nastawienie do sieci detalicznych utrzymywało się przede wszystkim w związku z perspektywą wzrostu dochodu rozporządzalnego w przyszłym roku, głównie na skutek podniesienia płacy minimalnej oraz zmian podatkowych wprowadzanych Polskim Ładem – tłumaczy ekspert BM mBanku.

Jednym z głównych czynników oddziałujących w ostatnim czasie na handlowe przedsiębiorstwa jest inflacja. Zdaniem Pięty podwyższona inflacja, w szczególności inflacja żywności, sprzyja dyskontowym sieciom detalicznym, którym wzrośnie wartość koszyka oraz odczują przyrost przychodów w wyniku poszukiwania przez konsumentów tańszych produktów właśnie w dyskontach, ograniczając zakupy w handlu tradycyjnym. – Trzeba również zaznaczyć, że wynagrodzenia rosną w szybszym tempie niż inflacja, co nie powinno ograniczać zdolności zakupowej konsumentów – zauważa.

Również zdaniem Tomasza Sokołowskiego, analityka Santandera BM, umiarkowanie rosnąca inflacja żywności powinna wspierać wzrost sprzedaży porównywalnej zarówno w Dino, jak i Eurocashu, chociaż historycznie ten efekt był bardziej widoczny w Dino. – Dobrze by było, aby inflacja żywności przewyższała ogólny poziom inflacji – zaznacza Sokołowski.

Bardziej skomplikowana w odniesieniu do inflacji jest sytuacja Grupy Pepco. – Teoretycznie również sprzyja, aczkolwiek w Pepco i w ogóle biznesie dyskontowym o wiele trudniej „ruszać" cenami, gdyż jest to jedna z ich fundamentalnych przewag konkurencyjnych. Taki kamień węgielny pod fundament ich biznes modelu. Ceny muszą być odpowiednio niskie – tłumaczy Sokołowski. Jak podkreśla, wszystko zależy od benchmarków, do których te spółki się odnoszą. W przypadku Dino i Eurocashu będzie nim to, co robi z cenami Biedronka – od jej polityki cenowej będą zależeć decyzje obu spółek. Pepco zaś samo chce być postrzegane za lidera cenowego i będzie bacznie patrzeć na najbliższą konkurencję.

Dino powyżej wycen

Według ostatnich rekomendacji BM mBanku szacuje docelową cenę akcji Dino Polska na 322,7 zł. Z kolei walory Eurocashu – według analityków Noble Securities – warte są 16,6 zł. W przypadku Grupy Pepco eksperci BM Pekao określili cenę na 60,9 zł.

Handel i konsumpcja
Wyjaśnienia zarządu LPP uspokoiły inwestorów
Handel i konsumpcja
Prognoza Dr. Miele Cosmed Group zakłada poprawę wyników w 2024 r.
Handel i konsumpcja
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale zarabialiśmy
Handel i konsumpcja
LPP: rekordowe wyniki za 2023 rok. Nowe dane o sprzedaży w Rosji
Handel i konsumpcja
Milczenie Kernela – czyli cisza przed burzą
Handel i konsumpcja
Konsument pozostaje silny, ale kursy spółek tego nie oddają