Niebankowe TFI powalczą wynikami

Za największą sprzedażą funduszy niezmiennie stoją sieci bankowe. Nic nie zapowiada, by nowy rok przyniósł istotną zmianę w strukturze napływów do TFI, ale mniejsze podmioty powalczą o swoje.

Publikacja: 19.01.2022 05:20

Niebankowe TFI powalczą wynikami

Foto: Adobestock

Rynek funduszy inwestycyjnych ma za sobą bardzo zmienny rok, który ostatecznie kończy wzrostem aktywów pod zarządzaniem.

Większość zgarnia lider

Łączne aktywa towarzystw funduszy inwestycyjnych skupionych w ramach IZFiA sięgnęły z końcem ubiegłego roku 301,5 mld zł, czyli o 21 mld zł więcej niż 12 miesięcy wcześniej. Miesiąc do miesiąca aktywa TFI skurczyły się blisko o 1 mld zł i był to w dużym stopniu efekt umorzeń w funduszach o podobnej skali. Do spadku aktywów przyczyniła się także ciężka końcówka i tak już fatalnego roku w wykonaniu większości funduszy obligacji.

Pod względem aktywów najmocniej zakończyła rok Ipopema TFI, której łączny kapitał w funduszach zwiększył się w grudniu o przeszło 1 mld zł. Dalej uplasowały się odpowiednio towarzystwa Quercus (356,1 mln zł), PKO (276,5 mln zł) oraz PZU (202,4 mln zł). Na drugim końcu tabeli znalazły się zaś Investors (-725,6 mln zł), BPS (-673,8 mln zł) oraz Generali Investments TFI (-382,9 mln zł).

GG Parkiet

Bardzo udany grudzień pod względem napływów do funduszy Quercusa sprawił, że towarzystwo zakończyło ubiegły rok z największą dynamiką przyrostu aktywów pod zarządzaniem, sięgającą ponad 53 proc. Ogółem zeszły rok Quercus zakończył z aktywami na poziomie 4,3 mld zł. Jak zapowiada prezes Quercusa Sebastian Buczek, w tym roku TFI celuje w około 500 mln zł napływów netto.

Pod względem dynamiki wzrostu kapitału w funduszach na drugim miejscu za cały zeszły rok uplasowało się Baltic Capital (43,5 proc.), a podium zamknęła Opoka TFI (43,2 proc.). Na drugim końcu znalazła się Opera, której ubyło ponad 60 proc. aktywów pod zarządzaniem w rok. Z TFI oferujących fundusze otwarte słabo wypadły jeszcze Noble Funds TFI (spadek o 16,2 proc. łącznych aktywów) oraz BPS (zniżka o blisko 13 proc.).

Nominalnie największego skoku dokonało PKO TFI, czyli lider rynku pod względem kapitału w funduszach publicznych. Aktywa towarzystwa urosły w zeszłym roku o blisko 5,1 mld zł, do niemal 39 mld zł. Głównie dzięki napływom, ale także przejęciu zarządzania jednym z funduszy zamkniętych. Spośród towarzystw mających w ofercie fundusze otwarte mocny skok, sięgający 3,2 mld zł, zanotowała też Ipopema, za którą uplasowało się NN Investment Partners (przybyło blisko 2 mld zł aktywów). Co ciekawe, dalej jest Quercus z wynikiem 1,5 mld zł nad kreską.

Zmiana struktury

Ubiegły rok przyniósł ciekawą zmianę w strukturze oszczędności w ramach funduszy inwestycyjnych. Aktywa zgromadzone w portfelach dłużnych z końcem grudnia ledwie przekraczały 100 mld zł (w styczniu można się spodziewać kolejnych spadków), co oznacza, że w rok skurczyły się o ponad 10 proc. Lukę po funduszach dłużnych starały się wypełnić bardziej ryzykowne portfele – przypomnijmy, że w ramach funduszy akcji kapitał najczęściej lądował jednak na globalnych rynkach akcji. Niemniej fundusze akcji jako grupa zanotowały skok aktywów w 12 miesięcy o ponad 43 proc., do 38,4 mld zł. Oznacza to, że w tego typu funduszach klienci TFI mają około 12,7 proc. kapitału. Dla porównania – przed rokiem było to 9,5 proc.

Słabsze zachowanie części dłużnej nie przeszkodziło w zwiększeniu aktywów w funduszach mieszanych do ponad 40 mld zł, czyli o 12,4 proc. w rok.

Dodajmy, że w ramach funduszy skierowanych do szerokiego grona inwestorów każda kategoria poza dłużnymi w zeszłym roku odnotowała wzrost kapitału pod zarządzaniem. Największą dynamiką mogą się oczywiście pochwalić fundusze zdefiniowanej daty działające w ramach pracowniczych planów kapitałowych, które regularnie zasilane są nowymi wpłatami. W tego typu produktach zarządzanych przez TFI z końcem grudnia było 6,5 mld zł, czyli o około 4,2 mld zł więcej niż 12 miesięcy wcześniej. Łączne aktywa w PPK przekroczyły zaś 7 mld zł.

Powrót do obligacji

Nie jest niespodzianką, że listę napływów za cały poprzedni rok otwierają towarzystwa powiązane z bankowymi sieciami sprzedaży i w tej kwestii trudno oczekiwać jakichś większych zmian w tym roku. Mniejsze towarzystwa, niepowiązane bezpośrednio z bankowymi sieciami sprzedaży, nie składają jednak broni. Dobrym przykładem jest wspomniany wcześniej Quercus. Jak tłumaczył Buczek, grudniowy skok napływów wynikał z wpłat od inwestorów instytucjonalnych i efektu nadpłynności. Do tego wzmożone zainteresowanie inwestorów pojawiło się po przecenie na rynku długu w październiku i listopadzie. To właśnie fundusze dłużne Quercusa przyciągnęły najwięcej kapitału z całej oferty towarzystwa.

Co ciekawe, również w tej kategorii produktów o nowe wpłaty zamierza powalczyć także Rockbridge TFI.

– Nie mamy dokładnych założeń sprzedażowych, ale planujemy zwrócić mocniej uwagę naszych obecnych i potencjalnych klientów na bardzo mocno przecenioną klasę aktywów, którą są obligacje skarbowe – zapowiada Krzysztof Mazurek, prezes Rockbridge TFI. – I na tym polu, bazując na naszych bardzo dobrych wynikach w tym segmencie rynku, chcemy postarać się powalczyć o nowe środki w tym roku – dodaje.

Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW
Fundusze inwestycyjne
Była moda na zagranicę, będzie moda na Polskę