Krzysztof Nieć, prezes WTT: Rynek odpadów ma ogromny potencjał

#PROSTOZPARKIETU. Krzysztof Nieć, prezes WTT: Przewagą naszej firmy jest unikalna technologia ZEWE.

Publikacja: 21.09.2021 18:38

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Krzysztof Nieć, prezes WTT.

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Krzysztof Nieć, prezes WTT.

Foto: parkiet.com

Firma WTT jest w trakcie oferty akcji. Co macie do zaoferowania inwestorom? Na czym opiera się wasz biznes?

Działamy w obszarze utylizacji odpadów. Przede wszystkim nastawiamy się na sprzedaż technologii z dostawą pełnej instalacji. Wchodzimy na rynek, który jest mocno otwarty na tego typu rozwiązania. Potencjał naszego modelu biznesowego będzie tak naprawdę znany jednak po pełnym wejściu na rynek, czyli w momencie, gdy będziemy w stanie dostarczać większą liczbę instalacji.

Na czym opiera się wasza technologia? Czym chcecie się wyróżniać?

Mamy do czynienia z innowacyjną technologią, która w pełni rozwiązuje problem odpadów. Jest na rynku szereg rozwiązań, które nie w pełni rozwiązują tę kwestię. Zawsze coś bowiem zostaje po procesie utylizacji. My pracowaliśmy nad rozwiązaniem, na końcu którego nie było nic, co jest odpadem. Tak też zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy technologię ZEWE. To nas wyróżnia na rynku. Nasza technologia przyjmuje więc odpady, a na koniec zostawia czyste produkty.

Czy to rozwiązanie ma już praktyczne zastosowanie, czy może dopiero jesteście przed fazą komercjalizacji? Jaki jest potencjał rynku, na którym działacie?

Przechodzimy obecnie do ostatniej fazy komercjalizacji, w której będziemy mieli w pełni sprawdzone w użyciu przemysłowym nasze rozwiązanie. Jeśli chodzi o rynek, to mówimy tutaj o bardzo dużym potencjale. Mówimy o dziesiątkach milionów ton odpadów, a przeliczając na pieniądze, są to grube miliardy. My od początku nie nastawialiśmy się na zastosowanie naszej technologii na dużą skalę. Celujemy raczej w rynek średnich i małych firm. To pozwala nam znacznie efektywniej projektować i budować instalacje i dojść do momentu, w którym ta technologia faktycznie działa. Przy tej skali, którą my planujemy, i modelu, który przygotowujemy, tak naprawdę angażujemy się w jedynie niewielką część rynku utylizacji opadów. Przestrzeń na implementację biznesu jest bardzo duża. O zapotrzebowanie na nasze rozwiązanie jesteśmy więc spokojni. Warto jednak zwrócić też uwagę na cechę naszej technologii. Ona wykorzystuje wysoką temperaturę procesu utylizacji i w mniejszej skali my kontrolujemy ten proces. To powoduje, że każdy rodzaj odpadów jesteśmy w stanie wykorzystać. Dzięki temu też możemy mówić o uniwersalności naszego rozwiązania.

Chcecie działać głównie w Polsce, czy jednak myślicie także o ekspansji na rynki zagraniczne?

Nasza technologia ma kilka walorów, które dają nam dużą elastyczność. W pierwszej kolejności mam na myśli chociażby transgraniczność. Odpady są problemem w zasadzie dla wszystkich krajów, więc nasza technologia może być w zasadzie użyta wszędzie. Warto jednak zwrócić uwagę, że odpady to też delikatna kwestia, gdyż mamy do czynienia z bardzo silnie regulowanym rynkiem. W związku z tym musimy działać ostrożnie. Wiadomo, że najpewniej czujemy się na rynku polskim. Relacje biznesowe w kraju też są łatwiejsze. Na pewno więc na początek będziemy stawiać na rynek polski. Mamy też świadomość, że nasza technologia może mieć „choroby wieku dziecięcego" i lepiej z tymi wyzwaniami też mierzyć się w krajowych warunkach. Dodałbym jednak, że my też rozróżniamy dwa rodzaje rynków. Klientów można podzielić na dwa obszary. Pierwszy to instytucje publiczne, przede wszystkim jednostki samorządu terytorialnego. Nasza pierwsza instalacja, nad którą pracujemy, dotyczy odpadów ściekowych i będzie wykorzystywana w PWiK Brzeg. To jest dla nas naturalny rynek i mamy tutaj duże zainteresowanie, bo przecież odpady to też duży problem społeczny. Drugim rynkiem jest rynek odpadów komercyjnych, niebezpiecznych i też medycznych. On ma inny charakterystykę. Te dwa obszary dają możliwość sprawdzenia się na różnych polach i pozwalają na wdrażanie zrównoważonego biznesu. W takim też kierunku chcielibyśmy rozwijać spółkę.

A co z konkurencją?

Mamy pełną świadomość tego, że w momencie, kiedy nasza instalacja wchodzi na rynek i jest sukcesem, mogą pojawić się naśladowcy. Wiele firm pracuje przecież nad różnymi technologiami. Nie boimy się jednak konkurencji. Jesteśmy mocno zaawansowani w swoich pracach i to daje nam dużą przewagę. Poza tym, tak jak wspomniałem, rynek ten jest tak duży, a my chcemy zagospodarować w zasadzie jego niewielką część. To daje nam komfort działania. Inna sprawa, że jedno z konkurencyjnych rozwiązań, które idą w podobnym kierunku co nasze, ale ma też problemy, czyli spalarnie odpadów, idzie w obszar dużego rynku, czyli instalacji o wielkiej skali. Nawet jeśli tego typu rozwiązania pokonają wyzwania, jakie są przed nimi, to i tak na końcu w spalarniach zostaje produkt chociażby w postaci żużlu, w przypadku którego może być zastosowana nasza technologia. To nie jest oczywiście nasz kierunek, ale de facto też pokazuje możliwości tego rozwiązania.

Obecnie prowadzicie emisję akcji. Kiedy będą mogli na nie zapisać się inwestorzy indywidualni? Na co chcecie przeznaczyć pozyskane pieniądze?

W tej chwili trwa emisja dla większych inwestorów, którzy mogą się zapisać na co najmniej 300 akcji spółki WTT. Kolejna emisja będzie przeznaczona już dla szerszej grupy. Z pierwszej emisji chcemy pozyskać do 1,1 mln euro, z drugiej 1,5 mln euro. Pierwszą emisję chcemy zakończyć w połowie października i zaraz po niej rozpocząć drugą. Pozyskane pieniądze chcemy przeznaczyć na dokończenie fazy rozruchu i uruchomienie instalacji w skali przemysłowej. Oczywiście będziemy też pracować nad rozwojem produktu. Planowane są również pewne działania związane z marketingiem czy zabezpieczeniem własności intelektualnej.

Partner programu:

Firmy
Grupa Boryszew w nowej odsłonie
Firmy
Zdarzenia jednorazowe mogą mocno zmienić wyniki giełdowych firm
Firmy
Boryszew z nową strategią do 2028 roku
Firmy
Grupa Boryszew zapowiada nowe otwarcie
Firmy
Wyniki Boryszewa pod wpływem spowolnienia w Europie
Firmy
Mocno spadły zyski Seleny FM