Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wojciech Stępień, CFA, analityk Raiffeisen Polbank
Zniżka kursu okazała się jednak krótkotrwała i w piątek kurs ponownie testował najwyższe poziomy w tym roku. Zwyżki kursu to już jednak nie tylko efekt siły euro, wspieranej przez oczekiwania, że przyszłotygodniowe posiedzenie EBC przyniesie sygnały powolnego przygotowywania się do zacieśniania polityki monetarnej. Pojawia się bowiem też coraz więcej argumentów przemawiających za słabszym dolarem. W tym tygodniu rozczarował odczyt inflacji PCE, która stanowi odniesienie dla celu inflacyjnego Fedu. Wskaźnik ten wyniósł w kwietniu 1,5 proc. r./r. i znalazł się na najniższym poziomie od grudnia 2015 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty w piątek notował symboliczne zmiany. Większe emocje powinny pojawić się w przyszłym tygodniu.
Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych.
Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno.
W piątkowy poranek złoty notował niewielkie zmiany. Może tak być przez cały dzień, tym bardziej że wolne mają dzisiaj inwestorzy w Stanach Zjednoczonych.
Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
Nieoczekiwana decyzja Rady Polityki Pieniężnej pogłębiła środową przecenę krajowej waluty.