W wydanym oświadczeniu FOMC zakomunikował, że obecnie podtrzymuje aktualną politykę rolowania posiadanego długu, a więc zapowiedziany w czerwcu proces normalizacji polityki monetarnej zostanie odsunięty w czasie. Decyzja taka podyktowana została poziomem inflacji, który utrzymuje się poniżej celu wynoszącego 2 proc. Odłożenie w czasie ograniczenia bilansu Fedu pozytywnie wpłynęło na ceny obligacji amerykańskich. Rentowność dwuletnich obligacji skarbowych spadła o 4 pkt baz., do 1,359 proc. na zamknięciu, natomiast rentowność 10-latek spadła o 5 pkt baz., do 2,287 proc. Pomimo spadku rentowności pozostają na wyższym poziomie niż chociażby przed tygodniem, co wpisuje się w trwający od dłuższego czasu trend. Dalsze notowania amerykańskiego długu zależą od kształtowania się ścieżki inflacyjnej, przybliżającej lub oddalającej widmo normalizacji polityki monetarnej. Względny spokój panuje w przypadku polskich papierów skarbowych. Rentowność polskich 10-latek kształtowała się w kanale 3,275–3,336 proc., pod koniec tygodnia oscylując bliżej górnego ograniczenia. Nawet lepsze od zakładanego wykonanie budżetu państwa, w którym odnotowano prawie 6 mld zł nadwyżki za I półrocze, nie wpłynęło istotnie na rentowność polskich skarbówek.