USA: Sekretarz Stanu Tillerson tonował wczoraj potencjalne zagrożenie dla USA ze strony Korei Północnej, twierdząc, że w ostatnich dniach nie pojawiło się nic nowego, co mogłoby zmienić poziom ryzyka. Niemniej reżim północnokoreański powtórzył, że do połowy sierpnia opracuje plany ataku na wyspę Guam i podda je do rozważenia przez Kim Dzong Una.
NOWA ZELANDIA: RBNZ zgodnie z oczekiwaniami utrzymał na zakończonym wczoraj w nocy posiedzeniu stopy procentowe na poziomie 1,75 proc. W komentarzu prezes banku centralnego (Wheeler) podkreślił, że RBNZ pozostaje dość zachowawczy i nie widzi potrzeby dokonywania ruchów na stopach w najbliższej przyszłości. Dodał jednak, że nie wyklucza możliwości interwencji na rynku NZD, chociaż nie sprecyzował na ile obecna siła waluty może negatywnie oddziaływać na gospodarkę.
JAPONIA: Inflacja PPI w lipcu wypadła powyżej oczekiwań – odpowiednio 0,3 proc. m/m i 2,6 proc. r/r. Negatywne zaskoczenie przyniosła jednak dynamika zamówień na maszyny – spadek o 1,9 proc. m/m i 5,2 proc. r/r w czerwcu.
WIELKA BRYTANIA: Produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu o 0,5 proc. m/m i 0,3 proc. r/r bijąc oczekiwania na poziomie 0,1 proc. m/m i -0,1 proc. r/r.
Opinia: Temat Korei Północnej schodzi już z czołówek agencji informacyjnych i nie rezonuje już tak na rynkach – dzisiaj po silnych zwyżkach korygują się frank i jen. Wpływ na to miały słowa Sekretarza Stanu, który wczoraj musiał dobrze tłumaczyć się z temperamentu swojego szefa, prezydenta Donalda Trumpa. Wprawdzie reżimowe północnokoreańskie media nadal starały się podsycać atmosferę, ale wygląda na to, że inwestorzy słusznie ocenili, że ta sprawa ograniczy się w najbliższych tygodniach do naładowanych dużym ładunkiem emocjonalnym, dyplomatycznych przepychanek.