Złoty wyceniany jest następująco: 4,2457 PLN za euro, 3,6561 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6665 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8039 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,447% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku PLN przyniosły podbicie zmienności na bazie słabości eurodolara. Spadek kurs głównej pary walutowej do 3-miesięcznych minimów wynikał z szeregu czynników uderzających w wycenę euro. Czwartkowy EBC przyniósł nam tzw. „gołębi taper" , gdzie wartość programu została ograniczona do 30 mld, ale jego długość została wydłużona minimalnie do września 2018r. Pod koniec tygodnia euro musiało zmierzyć się z eskalacją napięcia wokół Katalonii, gdzie tamtejszy parlament ogłosił niepodległość wobec Hiszpanii. Spotkało się to ze zdecydowanym ruchem ze strony Madrytu, który odwołał tamtejsze władze i zwołał przyspieszone wybory. O ile sam scenariusz niepodległej Katalonii nie miał szans powodzenia to podbija on ryzyko kolejnych secesyjnych impulsów w Europie. Zakończony tydzień handlu na PLN możemy określić jako okres proporcjonalnych reakcji na wydarzenia szerokiego rynku. Najmocniejsze spadki obserwowaliśmy wobec USD (oraz JPY, GBP), co wynikało z podbicia kursu USD/PLN z 3,5850 do 3,66 PLN. Klasycznie mocniejszy dolar podbija presję podażową na walutach EM, jak PLN. W konsekwencji dodatkową uwagę należy poświęcić tematowi przyszłego szefa FED – gdzie pozostał wybór pomiędzy Powell'em, a Taylorem.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań z rynku krajowego. Dopiero we wtorek poznamy wstępny odczyt dot. inflacji w październiku. Szeroki kalendarz makro na dziś zawiera odczyt inflacji CPI/HICP z Niemiec.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy pewne rozchwianie się kursów związanych z PLN – sama skala reakcji na spadek EUR/USD do 3-miesięcznych minimów jest jednak ograniczona. EUR/PLN porusza się w ramach 4,26-4,24 PLN. USD/PLN oscyluje blisko oporu an 3,66 PLN.
Konrad Ryczko