W podobnej skali złoty umocnił się do USD i franka szwajcarskiego. Po południu za dolara trzeba było płacić do 3,6510 zł, a za franka 3,6550. Ceny krajowych obligacji pozostawały stabilne i zupełnie nieczułe na dalszy wzrost wyceny niemieckiego bunda. Rentowność niemieckiej dziesięciolatki spada już drugi tydzień z rzędu i w środę znalazła się blisko wsparcia wyznaczonego na początku września na poziomie 0,30 proc. Krajowe obligacje mimo rewelacyjnych danych o niższym, niż zakładano, deficycie budżetowym i w efekcie niższej podaży obligacji nie znajdują w sobie siły, by podążać za bundem.
Inwestorzy zdają się patrzeć na znakomite wykonanie budżetu i świetne dane ze sfery realnej przez pryzmat scenariuszy, które biorą już pod uwagę presję na wzrost stóp procentowych w 2018 r. Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła jednak stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Tego oczekiwał rynek. Inwestorzy czekali na komunikat po posiedzeniu zawierający nową projekcję dla CPI i PKB oraz komentarze członków RPP do danych makro. Świetne wyniki budżetu zachęcają MF do organizowania głównie przetargów zamiany. Na czwartkowym pojawią się obligacje serii OK0720, WZ1122, PS0123, DS0727 oraz nowe obligacje zmiennokuponowe serii WZ0528.