Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3213 PLN za euro, 3,7076 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7558 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9164 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,17% w przypadku obligacji 10-letnich.
Poranny handel na rynku FX nie przynosi jak dotąd większych zmian wokół EUR/USD czy PLN. Globalnie widoczna jest lekka nerwowość związana z ponownym zaostrzeniem napięć handlowych wokół USA. W piątek D. Trump zapowiedział nałożenie 20% cła na samochody importowane z UE. W weekend WSJ podał, iż administracja USA przygotowuje projekt ograniczający inwestycje firm z 25% kapitałem chińskim. W obydwu przypadkach zapowiedziane zostały działania „odwetowe". Inwestorzy obawiają się, iż docelowo działania te mogą negatywnie rzutować na perspektywy globalnego wzrostu. Nie obserwujemy jednak większych ruchów na dolarze przez co większość walut EM, w tym PLN, pozostaje relatywnie stabilna. Wyjątek stanowi oczywiście turecka lira, która pozytywnie zareagowała na wyniki wyborów w Turcji. Lokalnie PLN konsoliduje na stosunkowo słabych poziomach z możliwą próbą odbicia w przypadku analogicznego ruchu na eurodolarze.
W trakcie dzisiejszej sesji otrzymamy dane dot. stopy bezrobocia za maj, gdzie spodziewany jest spadek do ok. 6,1% z 6,3% uprzednio. Ponadto na szerokim rynku zaplanowano publikację indeksu IFO.
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN znajduje się w strefie oporu 4,3150-4,3370 PLN, która docelowo powinna wesprzeć kupujących PLN. Również w przypadku USD/PLN widoczna jest analogiczna strefa w rejonie 3,6960-3,7675 PLN. W dalszym ciągu jednak notowania złotego są stricte zależne od nastrojów oraz zachowania USD na szerokim rynku.
Konrad Ryczko