Początek roku w Asbisie przyniósł kontynuację pozytywnych trendów zapoczątkowanych w II półroczu 2009 r. Sprzedaż sprzętu informatycznego i elektronicznego szybko rosła. W I kwartale firma miała 330 mln USD obrotów wobec 237 mln USD rok temu. Zmiana wyniosła zatem aż 39 proc. Koszty sprzedaży wzrosły „tylko” o 30,4 proc. Koszty zarządu wciąż trzymane były pod ścisłą kontrolą i powiększyły się tylko o 1,09 proc. W konsekwencji zarobek EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) sięgnął 2,33 mln USD. Rok wcześniej strata w tej pozycji wynosiła 3,,78 mln USD. Czysty zarobek wyniósł 0,2 mln USD wobec 6,2 mln USD straty w I kw. 2009 r. Był to trzeci kwartał z rzędu, który Asbis zakończył na plusie co, według zarządu, jest dowodem, że rynek dystrybucji i firma wyszły z kryzysu.

Z wielu rynku, na których działa Asbis, najdynamiczniej, zgodnie z zapowiedziami, rosła sprzedaż w państwach b. ZSRR. Przychody z tego regionu wzrosły z 64 mln USD rok temu do aż 121 mln USD w I kw. 2010 r. O 20 mln USD (do 114 mln USD) powiększyły się również obroty w Europie Środkowo-Wschodniej.

Pozytywny wpływ na poziom marż miały również rosnące przychody ze sprzedaży produktów pod własnymi markami Canyon i Prestigio, na której to działalności spółka osiąga

dwucyfrowe marże brutto. W I kw. 2010 roku udział sprzedaży marek własnych w sprzedaży ogółem wyniósł blisko 5 proc. Asbis chce rozwijać tą sprzedaż, tak aby w

średnim okresie, ich udział w przychodach ogółem osiągnął 10 proc. „Powinno to być możliwe dzięki podjętym wysiłkom w kierunku przebudowy portfolio produktowego marek własnych w kierunku lżejszej technologii” – pisze zarząd w raporcie kwartalnym.