11,3 mln zł wyniosły przychody skonsolidowane Macrologic w III kwartale. Były nieznacznie większe niż rok temu. Zysk operacyjny zamknął się kwotą 0,2 mln zł wobec 0,7 mln zł rok wcześniej. Strata netto sięgnęła 13 tys. zł wobec 561 tys. zł zarobku rok temu.

Narastająco obroty wynoszą 36 mln zł czyli są o 2,2 mln zł (5,7 proc.) mniejsze niż po dziewięciu miesiącach 2009 r. Zysk operacyjny sięga 2,45 mln zł wobec ponad 6 mln zł a netto ledwie 1 mln zł czyli jest o blisko 80 proc. gorszy.

Inwestorzy spokojnie zareagowali na komunikat o wynikach. Kurs Macrologic, które specjalizuje się w produkcji i wdrażaniu systemów do zarządzania firmą (ERP), rośnie przy symbolicznych obrotach o 1,6 proc. do 37,68 zł. Taka reakcja może trochę dziwić ale przestaje, gdy spojrzymy na długoterminowy wykres kursu Macrologic. Inwestorzy już od dłuższego czasu dyskontowali spodziewane pogorszenie wyników spółki. Od kwietnia, gdy przedstawiciele zarządu przyznawali, że firmie dużo trudniej niż rok wcześniej idzie pozyskiwanie kontraktów, notowania Macrologic spadły o ponad 30 proc.

Negatywnie na wyniki, oprócz kłopotów ze zdobywanie zamówień, oddziaływał też wzrost kosztów działalności. Koszty wytworzenia sprzedanych produktów powiększyły się przez rok o 24 proc. – Nadzieje może budzić ograniczenie kosztów ogólnych (sprzedaży i zarządu), co jest pierwszym widocznym efektem rozpoczętego programu optymalizacji kosztów w firmie – pisze w porannym komentarzu Michał Sztabler, analityk DM PKO BP. W III kwartale koszty ogólnego zarządu były o 9,2 proc. mniejsze niż rok temu a sprzedaży o 18 proc. Od października Macrologic zmniejszył też budżet wynagrodzeń o 10 proc. oraz uelastycznił ich strukturę. Z pracą pożegnało się 12 osób, czyli 3 proc. zatrudnionych.

Zarząd giełdowej firmy sygnalizuje, że kolejne kwartały powinny być już lepsze. – „Obserwujemy ożywienie w zakresie finalizacji istotnych rozmów handlowych. Potwierdzeniem tego jest wzrost wartości podpisanych umów z nowymi klientami o 160 proc. w stosunku do I połowy 2010 r. Ze względu na przesuniecie w wykonywaniu tych projektów na II połowę 2010, większa cześć nowych projektów będzie zasilała wynik przychodów roku 2011” – napisały władze firmy w komentarzu. Deklaruje równocześnie, że w całym roku rentowność netto sięgnie 10 proc. (po trzech kwartałach wynosi 2,7 proc.) W 2009 r. było to ponad 13 proc. Do tych poziomów wróci w kolejnych latach czemu towarzyszył będzie 5-10 proc. wzrost sprzedaży.