Menedżerowie 4Media przed sądami

Wszystko wskazuje na to, że będzie dalszy ciąg sprawy przeciw menedżerom 4Media (dawny Chemiskór). Prokuratura, Komisja Nadzoru Finansowego oraz jeden z dwóch skazanych (Dariusz K.) złożyli wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku, co otwiera im drogę do złożenia apelacji

Aktualizacja: 25.02.2017 15:14 Publikacja: 24.06.2011 02:09

Menedżerowie 4Media przed sądami

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Mystkowski km Krzysztof Mystkowski

Gdański sąd rejonowy, który rozstrzygnął sprawę, ma czas na sporządzenie uzasadnienia do 24 czerwca.

W kwietniu sąd skazał Wojciecha K. (byłego prezesa) i Dariusza K. (byłego wiceprezesa) na odpowiednio rok oraz dziesięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery oraz trzy lata. Kary dotyczą podawania przez menedżerów na rynek nieprawdziwych informacji – lub zatajania prawdziwych – dotyczących kondycji 4Mediów i spółek zależnych (naruszenie art. 100 ustawy o ofercie publicznej).

Byli członkowie zarządu zostali jednocześnie uniewinnieni od zarzutu wykorzystywania tych informacji poufnych do dokonywania korzystnych transakcji papierami 4Media na giełdzie (naruszenie art. 181 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi). Uniewinniony został też Jacek M. – były szef rady nadzorczej.

Tzw. afera 4Media to jedna z najgłośniejszych spraw dotyczących nieprawidłowości na naszym rynku kapitałowym. Kulisy powstania grupy i jej funkcjonowania opisane są w akcie oskarżenia, jaki ma rozpatrywać Sąd Okręgowy w Warszawie (nie ma jeszcze terminu pierwszej rozprawy). Wojciech K. i Dariusz K. poznali się w Wydawnictwie Pomorskim. Wojciech K. był wspólnikiem firmy, a Dariusz K. został zatrudniony jako specjalista od marketingu. W 2000 roku menedżerowie odeszli z wydawnictwa, zabierając część pracowników. Wojciech K. od wspólnika uzyskał w ramach darowizny udziały w spółce Marketing Serwis, tytuł „Tygodnik Trójmiejski” oraz 100 tys. zł w gotówce.

Na pomysł rozwinięcia działalności, wykorzystując GPW, miał wpaść Dariusz K., który interesował się rynkiem kapitałowym. Koncepcja zakładała zakup „wydmuszki”. Padło na stojący na skraju bankructwa Chemiskór, przechrzczony na 4Media.

Nowa strategia zakładała budowę holdingu medialnego, co wywołało entuzjazm giełdowych inwestorów. Firma przejęła m.in. dzienniki „Życie” oraz „Prawo i Gospodarka”, a także miesięcznik „Tylko Rock” oraz portal Ahoj.pl. Dwa lata później działalność zakończyła się spektakularną klapą i skandalem. Okazało się, że firma tonęła w długach, bo m.in. nie płaciła swoim kontrahentom ani za kupowane udziały.

Jak czytamy w akcie oskarżenia, status spółki giełdowej dodawał wiarygodności w kontaktach 4Media z kontrahentami. Ich doborem na poziomie całej grupy mieli zajmować się Wojciech K. i Dariusz K. Decydujące się na współpracę podmioty i osoby nie miały świadomości, że sytuacja spółek z grupy 4Media jest zła – ale oskarżeni menedżerowie nie wyprowadzali nikogo z błędu.

Świadkowie – pracownicy spółki – twierdzili, że regułą było niepłacenie kontrahentom. Jeśli któryś domagał się pieniędzy, zawierano ugody, ustanawiano dodatkowe zabezpieczenia, wpłacano pierwszą ratę, po czym dalej zwodzono.

Spółka w 2004 roku została wyrzucona z warszawskiego parkietu, a w kolejnym roku uprawomocnił się wyrok w ramach postępowania cywilnego, przyznający setce akcjonariuszy prawo do uzyskania od menedżerów 4Mediów 2,2 mln zł odszkodowania. Okazało się jednak, że byli członkowie zarządu byli w trudnej sytuacji materialnej i komornicy nie są w stanie wyegzekwować pieniędzy. W akcie oskarżenia czekającym na rozpatrzenie w Warszawie Dariusz K. został scharakteryzowany jako „rozwiedziony, bez majątku”.

Jeśli chodzi o szczegółowe zarzuty we wspomnianym akcie, Wojciech K. i Dariusz K. oskarżeni zostali o to, że od czerwca 2000 roku do marca 2003 roku, działając wspólnie i w porozumieniu jako członkowie władz 4Media, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej zawierali lub zlecali podwładnym zawieranie różnego rodzaju umów – np. na dostawy usług i towarów, wynajmu lokali, nabycia lub zbycia udziałów – bez zamiaru wywiązania się z płatności (złamanie art. 286 kodeksu karnego). Akt wymienia ponad 30 tego rodzaju sytuacji. W przypadku Wojciecha K. czyny te miały doprowadzić kontrahentów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 35,08 mln zł, a w przypadku Dariusza K. – 39,22 mln zł.

Największymi poszkodowanymi są Prokom Investments (14,3 mln zł), Yawal (4 mln zł), Infor Dziennik (dziś Infor PL – 3,14 mln zł) czy Prasowe Zakłady Graficzne w Bydgoszczy (dziś Ortis – 2,38 mln zł). Wśród poszkodowanych są jeszcze m.in. Polska Agencja Prasowa, Stowarzyszenie Dziennikarzy RP, Bank BPH, agencja PR Pert czy do niedawna giełdowa spółka Wola Info (dziś Devoteam).

W akcie czytamy, że część firm uzyskiwała sądowe nakazy zapłaty, ale pieniędzy zwykle nie udawało się ściągnąć.

Ponadto menedżerowie są oskarżeni o działanie na szkodę spółek z grupy – wypompowanie z nich między styczniem 2001 roku a grudniem 2002 roku łącznie około 2,25 mln zł. Pieniądze miał przywłaszczyć sobie Dariusz K.

Z aktu wynika też, że menedżerowie mają na koncie prawomocne wyroki. We wrześniu 2004 roku Sąd Rejonowy w Skierniewicach skazał Dariusza K. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i 1000 złotych grzywny. Biuro prasowe Sądu Okręgowego w Łodzi (jemu podlega skierniewicki sąd) nie udzieliło nam dokładniejszych informacji – akta spoczywają już w archiwach. Chodzi jednak o wspomniany art. 286 k.k.

Również w lutym 2006 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Żoliborz skazał Dariusza K. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 600 zł grzywny za złamanie art. 286. Chodzi o nabycie za 1,5 tys. zł sprzętu komputerowego – za który dostawca nie otrzymał pieniędzy.

W czerwcu 2009 roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe wydał wyrok skazujący Wojciecha K. na łącznie dwa lata pozbawienia wolności z zawieszeniem na cztery lata oraz 1000 złotych grzywny za złamanie artykułów 286 i 300 k.k. Chodzi o zakup udziałów w spółce Tygodniki – sprzedający nie zobaczyli pieniędzy. Sąd uznał też, że w 2002 roku Wojciech K. z premedytacją zadecydował o zbyciu udziałów, które miał zlicytować komornik (miał ściągnąć pieniądze na rzecz sprzedawców Tygodników).

[ramka]

[b]1 rok[/b] pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata – to wyrok jaki usłyszał w kwietniu Wojciech K.[b]

10 miesięcy[/b] w zawieszeniu na 3 lata – na taką karę gdański sąd skazał Dariusza K.

[b]2,25 mln zł[/b] - tyle pieniędzy mieli wypompować menedżerowie ze spółek grupy

Status spółki giełdowej dodawał wiarygodności w kontaktach 4Media z kontrahentami. Nie mieli oni świadomości, że kondycja finansowa grupy jest zła[/ramka]

Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza