Asseco Business Solutions, specjalizujący się w produkcji oprogramowania do zarządzania (ERP) wypracował w III kwartale nieco większe zyski niż prognozowali analitycy. Sprzedaż miała wartość 31,3 mln zł czyli była o 4,7 proc. niższa niż wynikało z konsensusu PAP (32,8 mln zł). Rok temu obroty miały wartość 32,1 mln zł. Wynik EBITDA sięgnął 10 mln zł (rynek oczekiwał 9,7 mln zł) wobec 9,8 mln zł rok temu. Zysk operacyjny sięgnął 7,13 mln zł (specjaliści oczekiwali 6,8 mln zł) wobec 7,33 mln zł. Na poziomie netto Asseco BS zarobiło 5,87 mln zł (konsensus mówił o 5,7 mln zł), Rok wcześniej zarobek sięgał 6,21 mln zł. – Rok temu zajmowaliśmy się jeszcze działalnością outsourcingową. Ponadto nasze wyniki w tym roku obciąża amortyzacja produktów, nad którymi pracowaliśmy w poprzednich kwartałach. W skali rok wzrosła o 1,2 mln zł – tłumaczy Mariusz Lizon, członek zarządu odpowiedzialny za finanse. Zwraca też uwagę, że z powodu niższych niż rok temu stóp procentowych firma ma znacznie mniejsze przychody finansowe. Jeden z nowych produktów, Mobile Touch, został wyróżniony w najnowszym raporcie firmy badawczej Gartner, jako topowe rozwiązanie klasy SFA (wspiera pracę przedstawicieli handlowych). Przedstawiciele Asseco BS nie ukrywają, że zaistnienie w raporcie Gartnera powinno być kołem zamachowym sprzedaży nowej aplikacji, w tym głównie poza Polską.
Po dziewięciu miesiącach przychody Asseco BS były o 5 proc. niższa niż rok temu i wyniosły 97,53 mln zł. Wynik EBITDA wzrósł o 4 proc. do 29,02 mln zł, operacyjny o 1 proc. do 20,3 mln zł a netto spadł o 1 proc. do 17,4 mln zł.
Przedstawiciele Asseco BS przypominają, że IV kwartał jest tradycyjnie najlepszy dla spółki. – W tym roku będzie podobnie – zapewnia Lizon. Jego zdaniem odbicie, będące pochodną ożywienia gospodarczego, póki co jest widoczne na razie tylko w obszarze infrastruktury IT. – Jeśli chodzi o popyt na produkty czy usługi IT to klienci wciąż są bardzo zachowawczy. Nieco więcej ruchu widzimy jedynie w obszarze rozwiązań dla małych firm. Liczymy jednak, że wkrótce ruszą też pozostałe linie biznesowe – mówi Wojciech Barczentewicz, prezes informatycznej spółki.
Portfel zamówień firmy na 2013 r., uwzględniający już zrealizowane projekty, ma wartość 121,8 mln zł co stanowi 87 proc. przychodów wypracowanych rok temu. – Rok temu portfel miał wartość 116 mln zł co z kolei stanowiło 79 proc. obrotów z 2011 r. – twierdzi Lizon. Deklaruje, że Asseco BS powinno w bieżącym kwartale poprawić rentowność. W całym 2012 r. na poziomie netto wynosiła 19 proc. W III kwartale zmalała do 18 proc. – Liczymy, że bieżący rok zakończymy wskaźnikiem na poziomie 19 proc. – mówi przedstawiciel firmy. Barczentewicz nie ukrywa, że ocenia perspektywy na bieżący kwartał i przyszły rok nieco lepiej niż kilka miesięcy temu gdy mówił, że powtórzenie wyników z 2012 r. jest mało prawdopodobne.
Na koniec września Asseco BS, dzięki tradycyjnie bardzo dobrym przepływom pieniężnym z działalności operacyjnej, miał ona kontach 44,64 mln zł gotówki, mimo że przed wakacjami spółka wypłaciła 26,4 mln zł dywidendy. Wskaźnik płynności bieżącej wynosił 5,2 a płynności gotówkowej 3,4. – Zamierzamy kontynuować naszą politykę dywidendową – odpowiada Lizon na pytanie, co Asseco BS zamierza zrobić z nadmiarem gotówki. – Będziemy prawdopodobnie rekomendowali przeznaczenie całego tegorocznego zysku na dywidendę – oświadcza prezes.