Wyniki Netii w I kwartale br. słabsze od oczekiwań

O ponad 10 proc. niższe niż przed rokiem są przychody drugiego po Orange Polska stacjonarnego operatora telekomunikacyjnego w kraju. Są i dobre wieści: klientów ubywa wolniej, a na kontach firma ma sporo gotówki.

388,7 mln zł przychodów, 111,5 mln zł EBITDA i 1,3 mln zł zysku netto zanotowała grupa Netii w I kwartale 2015 roku. Wszystkie pozycje są niższe niż przed rokiem, przychody i zysk netto wypadły dodatkowo słabiej niż sądzili analitycy z biur maklerskich, a więc także i giełdowi inwestorzy.

Analitycy ankietowani przez „Parkiet", spodziewali się (to średnia ich prognoz), że stacjonarny operator telekomunikacyjny wypracuje 391 mln zł przychodów, 112 mln zł EBITDA oraz 4,2 mln zł zysku netto.

Przychody Netii obniżyły się w porównaniu z I kw. 2014 r. o 10,5 proc., raportowana EBITDA o 11,2 proc., a zysk netto o 88 proc.

Warto przy tym zauważyć, że spółka-matka grupy, której zysk jest brany pod uwagę przy obliczaniu dywidendy dla akcjonariuszy, zanotowała w kwartale ponad 13 mln zł straty netto. Z drugiej strony kapitał do podziału między właścicieli to około 484 mln zł.

Silną stroną telekomu, przydatną przy realizacji strategii fuzji i przejęć (a Netia podpisała przedwstępną umowę zakupu TK Telekom) pozostaje niskie zadłużenie, które w ciągu trzech miesięcy br. dodatkowo obniżyło się. Dług netto Netii na koniec marca wynosił tylko 38,5 mln zł, a jego relacja do EBITDA za 2014 r. zaledwie 0,08. Za sprawą ugody z Orange Polska i zwrotu z urzędu skarbowego na kontach przybyło gotówki: telekom miał jej 262 mln zł w końcu marca. W maju spłacił jednak 50 mln zł raty kapitałowej kredytu.

Operator zmniejszył o 15 proc. inwestycje (do 46,6 mln zł), a liczba pracowników etatowych grupy spadła o kilkaset (w związku ze zwolnieniami grupowymi i restrukturyzacją) do 1,525 tys. Liczba aktywnych etatów jest jeszcze mniejsza i wynosi to 1,37 tys.

- Spadek przychodów był przede wszystkim związany z niższą liczbą usług (RGU) (minus 9 proc. rok do roku, -2 proc. kwartał do kwartału), w tym zwłaszcza usług opartych o dostęp regulowany (WLR) w obszarze B2C oraz z utrzymującą się presją cenową na usługi głosowe w obszarze B2B i relatywnie niższym wolumenem ruchu – podała Netia w sprawozdaniu.

Łączna liczba usług świadczonych przez Netię na koniec marca wyniosła 2,267 mln, o 38 tys. mniej niż w grudniu. We własnej sieci telekomu, na której zapełnianiu klientami i ruchem polega teraz strategia operatora, usług przybyło, ale niezbyt wiele, choć w strukturze stanowią już ponad 50 proc.. Ich liczba wynosiła na koniec marca br. 1,19 mln i była po 6 tys. większa niż w grudniu oraz o 14,7 tys. większa niż w marcu 2014 roku. Liczba usług oferowanych za pośrednictwem sieci Orange Polska skurczyła się natomiast do 1,076 mln, czyli o 44 tys. w kwartale i o nieco ponad 225 tys. w ciągu dwunastu miesięcy.

Najwięcej klientów Netii korzysta nadal z usług głosowych, na spadek których lekarstwa nie widać. W kwartale ubyło ich 37,2 tys. na koniec marca było 1,294 mln, z czego 633 tys. (spadek o 7 tys.) we własnej sieci.

Liczba RGU szerokopasmowego dostępu do Internetu Netii spadła w I kw. br. o 10 tys. do 780 tys.: przybyło około 6 tys. usług we własnej sieci, ale ubyło (około 16 tys.) w dostępie regulowanym. W tym drugim przypadku dobrą wiadomością jest skokowy wzrost usług świadczonych w modelu LLU: o 76 tys. do około 225 tys.

Usługą rosnącą Netii jest płatna telewizja. W omawianym kwartale operatorowi przybyło 8 tys. RGU telewizji i świadczy ich ponad 145 tys.

Po wielu kwartałach spadków odwrócił się trend w usługach mobilnych i w I kw. br. ich liczba nieznacznie Netii urosła (do 47,3 tys.), przy czym jest to zasługa taryf głosowych, a użytkowników mobilnego dostępu ubyło.