Za ten pakiet zapłaciła ponad 73 mln zł. Rynek się zastanawia, czy ta transakcja nie wpłynie negatywnie na zdolność rzeszowskiej spółki do wypłaty sutej dywidendy. Jeszcze do niedawna mówiło się, że przyszłoroczna premia z zysku może być wyższa od tegorocznej. Czy śmiało można założyć, że tak właśnie będzie?
– Śmiało to może nie, ale na pewno sprzedaż firmy Matrix42 dość mocno uprawdopodobniła taki scenariusz, gdyż wpływy z tej sprzedaży są porównywalne do wydatków na zakup Infovide oraz Exictosa – komentuje Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku.
W tym roku spółka wypłaciła akcjonariuszom 2,9 zł na akcję, a zdaniem DM mBanku roczne tempo wzrostu dywidendy to ok. 4 proc. lub nawet nieco więcej. To oznaczałoby, że przyszłoroczna dywidenda miałaby wartość minimum 3 zł, co przy obecnej cenie akcji na giełdzie implikuje atrakcyjną, ponad 5-proc. stopę dywidendy.
Na koniec września Asseco miało ponad 1,2 mld zł środków pieniężnych i depozytów (tyle samo co rok wcześniej). Jednocześnie widać też, że grupa nie ma problemów z przepływami operacyjnymi. Na koniec III kwartału były dodatnie i miały wartość 497 mln zł wobec niespełna 399 mln zł rok temu.
W poniedziałek Asseco było jedną z nielicznych spółek z WIG20, które broniły się przed spadkami. Po południu kurs rósł o 0,4 proc., do 59 zł. W najnowszym raporcie DM mBanku akcje rzeszowskiej spółki wyceniono na 68 zł.