Dotychczas najważniejsza dla zagranicznej działalności R22 jest Rumunia – firma ma 15 proc. udziałów w tamtejszym rynku hostingu. W obawie przed konkurencją zarząd jednak na razie nie zdradza konkretnych krajów, w których spółka może dokonać ekspansji. – W niektórych przypadkach samo ujawnienie nazwy kraju automatycznie wskazałoby potencjalnego klienta, z którym negocjujemy, a tego wolelibyśmy uniknąć – zastrzega Jakub Dwernicki, prezes R22.
Plan rozwoju firmy zakłada inwestycje w małe i średnie spółki niebędące w kręgu zainteresowania największych rynkowych graczy.
Finansowym celem spółki na najbliższe dwa lata jest podwojenie przychodów oraz wskaźnika EBITDA (zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację).
Przychody firmy w II połowie 2018 r. (będącego jednocześnie I połową jej roku obrotowego) wyniosły 68,3 mln zł i były wyższe o 17,4 mln zł niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Zysk netto po dwóch kwartałach roku obrotowego wynosił 6,9 mln zł i był wyższy o 35 proc. niż rok wcześniej. Zarząd zwrócił uwagę na specyfikę branży technologicznej, w której zysk netto nie jest najbardziej miarodajnym wskaźnikiem finansowym. Firma za taki uważa wynik EBITDA, który w I półroczu roku obrotowego wyniósł 17,1 mln zł i podobnie jak przychody ze sprzedaży wzrósł o 27 proc. w ujęciu rok do roku.
Zdaniem zarządu obecny kurs akcji nie odpowiada realnej wartości spółki. W związku z tym na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy przedstawiona zostanie propozycja skupu akcji własnych. Skup ma objąć do 350 tys. akcji i trwać około 18 miesięcy. Maksymalna cena nabywanych akcji to 25 zł za walor, a budżet przewidziany na tę operację to 5 mln zł. Dla porównania kurs akcji we wtorkowe popołudnie wynosił 18,02 zł, a kapitalizacja całej firmy sięgała 255 mln zł.