Indeks WIG.GAMES podczas wtorkowej sesji lekko rósł, ale gwiazdą była spółka, która do niego nie należy: BoomBit. Zadebiutowała we wtorek i była rynkowym liderem wzrostu podczas sesji. Notowania rozpoczęła od niemal 20-proc. zwyżki, a po południu prawa do jej akcji drożały o 16 proc. przy wysokim obrocie.
Pohamowany apetyt
Udany debiut BoomBita nie jest zaskoczeniem. Już podczas oferty publicznej widać było duże zainteresowanie jego akcjami. Liczba ponad 3 tys. zapisów stawia IPO tej spółki na szóstym miejscu pod względem popularności ofert wśród inwestorów indywidualnych w ostatnich czterech latach. Z kolei w branży gier to rekord w historii warszawskiej giełdy.
Co ciekawe, BoomBit zdecydował się na sprzedaż akcji po cenie znacząco niższej (19 zł) od maksymalnej (35,5 zł), mimo że popyt ze strony inwestorów indywidualnych (ostatecznie redukcja wyniosła ponad 53 proc.) pozwoliłby na pokrycie całej emisji nowych akcji po cenie maksymalnej. Spółka uzasadnia to tym, że zależy jej na odpowiednio zbalansowanej strukturze akcjonariatu, a inwestorzy instytucjonalni najwyraźniej byli skłonni zapłacić mniej niż indywidualni. Ostatecznie wartość oferty wyniosła 35,2 mln zł, w tym emisja akcji stanowiła niespełna 25 mln zł. Przy okazji wtorkowego debiutu zarząd poinformował, że mimo pozyskania niższych od zakładanych środków spółka nie planuje kolejnej emisji akcji.
Branża pod lupą
BoomBit jest producentem i wydawcą gier na mobilne systemy operacyjne iOS oraz Android. Działa w segmencie free-to-play (gry darmowe z opcją mikropłatności). Jego zespół liczy około 250 osób. Spółka ma na koncie kilkaset tytułów, których łączna liczba pobrań przekroczyła 550 mln.
Jest dziewiątym producentem gier notowanym na rynku głównym. Oprócz niego są to: CD Projekt, PlayWay, TSG, 11 bit studios, CI Games, T-Bull, Vivid Games i Artifex Mundi. Analitycy najczęściej pod lupę biorą cztery pierwsze firmy – mają one największą kapitalizację, ale to właśnie one są przez ekspertów wskazywane jako spółki z najwyższym potencjałem. W przypadku CD Projektu, którego wycena przekracza 20 mld zł, inwestorzy niecierpliwie czekają na czerwcowe targi branżowe w Los Angeles, podczas których najprawdopodobniej zostanie ogłoszony termin premiery „Cyberpunka 2077".