Obecny tydzień na rynku miedzi może być najgorszym od prawie dwóch lat.
Głównym powodem ma być rozczarowujące plenum Komunistycznej Partii Chin, gdyż wbrew oczekiwaniom to gremium nie zdecydowało się na większe pobudzenie koniunktury gospodarczej, co mogłoby zwiększyć popyt na czerwony metal.
W mijającym tygodniu kontrakty terminowe na miedź notowane w Londynie straciły prawie 5 proc., ale odwrót inwestorów zaszkodził też innym metalom, takim jak aluminium, cyna czy nikiel. Obawy o popyt w Chinach są odczuwalne od kilku tygodni.
- Na nastrojach zaważył brak znaczącej zmiany w polityce Chin - nie ma wątpliwości Daniel Haynes i inni eksperci ANZ Group Holding.
Specjaliści z antypodów podkreślają rozczarowanie inwestorów brakiem większej koncentracji na zmianach strukturalnych w chińskiej gospodarce, a zwłaszcza w sektorze nieruchomości.