Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejskie ceny gazu ziemnego, które jeszcze pod koniec sierpnia poprawiły rekord z czasu paniki po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę, spadły najniżej od ponad dwóch miesięcy. We wtorek w będących punktem odniesienia dla UE kontraktach holenderskich megawatogodzinę gazu wyceniano na 166 euro, czyli na niespełna połowę tego, co w letnim szczycie.
Obawy przed brakami błękitnego paliwa zimą łagodzą sprzyjające prognozy pogody oraz informacje o wysokim zapełnieniu magazynów na początku sezonu grzewczego. Przez najbliższe dwa tygodnie temperatury w Europie mają utrzymywać się powyżej średniej, a to powinno opóźnić moment rozpoczęcia opróżniania magazynów. Do tego dobre warunki dla energetyki wiatrowej powinny ograniczać zapotrzebowanie na gaz do celów energetycznych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.