Jego zdaniem nabywcą powinien zostać „podmiot działający w branży”. I ważne, by miał dostęp do złóż.
Skarb Państwa chce zachować w Grupie Lotos 51- proc. pakiet udziałów, dlatego zamierza sprzedać około 13 proc. walorów. Transakcję zaplanowano na pierwsze półrocze 2010 roku.
Nie wiadomo, jakie firmy mogą być zainteresowane nabyciem akcji Lotosu. Według ekspertów, aby transakcja doszła do skutku, Skarb Państwa powinien zaoferować więcej niż 13 proc. akcji. Zdaniem byłego ministra skarbu Jacka Sochy może to być pakiet 20–25 proc.
Według poniedziałkowych notowań 13-proc. pakiet akcji Grupy Lotos, które ministerstwo skarbu może sprzedać inwestorowi, jest wart 536,6 mln zł. Na zakończenie sesji walory gdańskiej spółki po wzroście ceny o 2,4 zł wyceniano na 31,94 zł. Gdyby resort skarbu skorzystał z sugestii Jacka Sochy i sprzedał większy pakiet, mógłby zyskać nawet ponad miliard złotych.
Dla gdańskiej firmy, która jest drugim po PKN Orlen producentem paliwa w kraju, wybór inwestora będzie miał szczególne znaczenie, zwłaszcza jeżeli będzie on miał doświadczenie w zakresie eksploatacji złóż. Grupa Lotos ma własne plany wydobywcze. Zamierza w 2012 roku pozyskiwać około miliona ton ropy z własnych zasobów – na Bałtyku i Szelfie Norweskim. Spółka przygotowuje specjalną strategię dla tego rodzaju działalności, która zakłada m.in. konsolidację aktywów. I ma ona nastąpić w pierwszym kwartale 2010 roku.