W odtajnionej rekomendacji z 1 grudnia analitycy DI BRE Banku radzą sprzedawać walory [link=http://www.parkiet.com/instrument/1469,4.html]Polskiej Miedzi[/link] - cenę docelową wyznaczyli na 90,4 zł.

Bieżący kurs to 108 zł. Spodziewają się bowiem korekty notowań miedzi z powodu wzrostu zapasów. Analitycy wskazują, że rynek miedzi wchodzi w trwający od grudnia do lutego okres słabego sezonowo popytu. Dodatkowo, wysokie wykorzystanie mocy wytwórczych kopalń w grudniu może przełożyć się na skokowy wzrost zapasów czerwonego metalu na giełdach, co może skutkować korektą notowań miedzi.

Analitycy są niemal pewni, że koncern będzie musiał wypłacić zaliczkę na poczet dywidendy za 2009 rok. Jutrzejsze NWZA ma dokonać zmian w statucie umożliwiających zarządowi podjęcie decyzji o wypłacie zaliczki.

Ich zdaniem, na ten cel Polska Miedź mogłaby przeznaczyć połowę czystego zarobku osiągniętego po dziewięciu miesiącach tego roku, czyli 927 mln zł (4,64 zł na walor). "Nie mamy wątpliwości, że Skarb Państwa będzie dążył do maksymalizacji wysokości dywidendy ze spółki, co jest efektem rosnącego deficytu budżetowego" - podkreślają analitycy. "Naszym zdaniem rozpoczyna się coroczna rozgrywka pomiędzy zarządem a głównym akcjonariuszem o wysokość dywidendy, co będzie skutkowało powszechną obecnością informacji o wielomiliardowych programach inwestycyjnych w spółce. Z drugiej strony, zarządy spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa będą najprawdopodobniej tworzyły w IV kwartale różnego rodzaju rezerwy, chroniąc się częściowo przed zapędami Skarbu." - dodają.

Jak szacuje DI BRE, w IV kwartale KGHM osiągnie 500 mln zł zysku netto i może utworzyć odpisy do 200 mln zł. Otrzyma też 113 mln zł zaliczki dywidendowej z Polkomtela. W całym 2009 roku lubiński koncern ma zarobić na czysto 2,29 mld zł. Oficjalna prognoza zarządu to 2,25 mld zł.