Nie ma rozmów PCC – związki ZAK i ZAT

W ostatniej chwili odwołano, zaplanowane na dziś, spotkanie PCC ze związkami z ZAK. Wciąż nie doszło do negocjacji między inwestorem a związkowcami z Azotów Tarnów

Publikacja: 16.03.2010 00:07

Waldemar Preussner, prezes i właściciel grupy PCC

Waldemar Preussner, prezes i właściciel grupy PCC

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Jeszcze tylko przez tydzień grupa PCC ma wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu większościowych pakietów akcji Azotów Tarnów i ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn). Tymczasem rozmowy, które mogą mieć istotny wpływ na przebieg prywatyzacji obu przedsiębiorstw, opóźniają się.

[srodtytul]Poślizg w rozmowach[/srodtytul]

Przed miesiącem Waldemar Preussner, prezes i właściciel niemieckiej firmy PPC, spotkał się z przedstawicielami organizacji związkowych z obu zakładów. Ustalono wtedy, że do zasadniczych negocjacji, dotyczących ewentualnego pakietu socjalnego dla pracowników ma dojść zaraz po 10 marca. W przypadku ZAK termin wyznaczono na 11 i 12 marca.– W zeszłym tygodniu do spotkania nie doszło.

Negocjacje przesunięto na ten tydzień – powiedział przedstawiciel władz jednej z organizacji związkowych, jakie funkcjonują w zakładach. – Spotkanie miało się odbyć w ten wtorek, ale w przeddzień dowiedzieliśmy się, że zostało jednak odwołane. Przyczyn nie znam – dodał nasz rozmówca. Nie wiadomo również, czy i ewentualnie kiedy dojdzie do negocjacji związków z ZAK i przedstawicieli potencjalnego inwestora.

Merytorycznych negocjacji pomiędzy delegacją PCC a pracownikami nie było dotychczas także w Azotach Tarnów. – Rozmowy miały się rozpocząć po 10 marca. Jeszcze się nie odbyły – powiedział nam Jerzy Wróbel, wiceprzewodniczący zakładowej „Solidarności”. – Ustaliliśmy, że takie spotkanie z przedstawicielami PCC odbędzie się 18 marca – wyjaśnił. Dodał też, że powołany przez związkowców w Azotach Tarnów zespół negocjacyjny już powstał i czeka na przybycie delegacji inwestora.

[srodtytul]Kolejne postulaty?[/srodtytul]

Zdaniem części związkowców, z którymi rozmawialiśmy, spotkania z przedstawicielami PCC są odraczane, ponieważ Nafta Polska, która prowadzi prywatyzację tzw. I grupy chemicznej (czyli Azotów Tarnów, ZAK i Ciechu), wysunęła nowe postulaty wobec inwestora. – Nie komentujemy tego – powiedział nam wczoraj Krzysztof Mering, rzecznik prasowy Nafty Polskiej.

Grupa PCC już raz, przed ponad trzema laty, miała zostać inwestorem w zakładach z Tarnowa i z Kędzierzyna. Wtedy uzgodniła z załogami obu firm bogate pakiety socjalne zakładające m.in. pięcioletni okres gwarancji zatrudnienia i wysokie premie – po 10 tys. zł na każdego zatrudnionego w Tarnowie i po 6 tys. – w Kędzierzynie. Inwestor zadeklarował także, że zainwestuje w pierwszą z tych spółek 500 mln zł, zaś w drugą – 360 mln zł.

W 2006 r. do prywatyzacji zakładów jednak nie doszło. MSP pod rządami PiS uznało, że wynegocjowana cena jest za niska (364 mln zł za 80 proc. akcji Azotów Tarnów i 100 mln zł za 80 proc. akcji ZAK) i w ostatnim momencie odstąpiło od umowy z PCC.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc