Na Półwysep Jamalski, a może i... do Teksasu

Petrolinvest miał przed laty udziały w pięciu rosyjskich koncesjach. Były to jednak, jak stwierdził prezes Paweł Gricuk, koncesje małe, które okazały się w dodatku nieperspektywiczne.

Publikacja: 18.03.2010 07:35

Na Półwysep Jamalski, a może i... do Teksasu

Foto: GG Parkiet

W zeszłym roku wszystkie więc sprzedał za symboliczne kwoty (rzędu 2 tys. USD).

Teraz polska spółka może się pozbyć kolejnej koncesji, tym razem kazachskiej. Rozmawia właśnie z chińskim inwestorem o sprzedaży Profitu (ma 50 proc. udziałów w tej koncesji). Ceny jeszcze nie ustalono, można się jednak spodziewać, że – podobnie jak w wypadku rosyjskich – nie będzie ona wysoka. Prezes Gricuk liczy tylko na to, że na transakcji nie straci.

Równocześnie Petrolinvest myśli jednak o powrocie do Rosji. Temu właśnie miałyby służyć prowadzone od kilku tygodni rozmowy z Gazpromem. Tym razem miałoby chodzić nie o poszukiwanie ropy, ale o jej wydobycie. Dlatego polska spółka chciałaby objąć (najpewniej na zasadzie podwyższenia kapitału) udziały w należącej do Gazpromu spółce lub spółkach, które eksploatują złoża na Półwyspie Jamalskim. Petrolinvest chce tam mieć co najmniej 50 proc. udziałów. W zamian wyłożyłby pieniądze na kolejne inwestycje. Na razie jeszcze nie wiadomo, o jakie kwoty może chodzić. Polska spółka chciałby sfinalizować transakcje już w drugiej połowie roku.

Skąd pieniądze na rosyjskie inwestycje? 50 mln USD, które pożyczy Petrolinvestowi Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, mają być w całości przeznaczone na prace geologiczno-wiertnicze na kazachskich koncesjach EmbaYugNieft oraz OTG. Na poszukiwania na terenie tej drugiej koncesji wydane ma być 70 mln USD, które wyasygnuje francuski Total. W grę wchodzić mogą zatem pieniądze, które Petrolinvest ma nadzieję pozyskać od kolejnych inwestorów.

Paweł Gricuk od jakiegoś czasu wspomina o rozmowach toczonych z pięcioma (niewymienianymi z nazwy) amerykańskimi funduszami inwestycyjnymi. W tym wypadku chodziłoby o emisję obligacji zamiennych na akcje. Część z pozyskanych w ten sposób pieniędzy Petrolinvest miałby przeznaczyć na spłatę kredytu (w tym roku spółka musi oddać bankom 50 mln zł), część, być może, na prace poszukiwawcze.

Reklama
Reklama

Co ciekawe, przynajmniej jeden z funduszy, z którymi negocjuje Petrolinvest, ma już w swoim portfelu aktywa naftowe. Chodzi o spółki poszukiwawczo-wydobywcze działające na terenie koncesji w Teksasie.Wczorajsza informacja o umowie Petrolinvestu z Totalem spowodowała kolejny skok kursu firmy. Akcje podrożały o 20,9 proc., do 40 zł.

Surowce i paliwa
Orlen atakuje poziom 100 zł. Dochodzi do ściany?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Surowce i paliwa
Podatek miedziowy nadal będzie uwierał KGHM
Surowce i paliwa
Rząd przyjął kluczową ustawę górniczą. Pracownicy JSW objęci pomocą
Surowce i paliwa
Jest decyzja władz Orlenu. Chodzi o Daniela Obajtka
Surowce i paliwa
Nadzieje GreenX na niemiecką miedź
Surowce i paliwa
Unimot chce mieć program lojalnościowy dla franczyzobiorców
Reklama
Reklama