Chodzi m.in. o to, że kontrolowana przez Ryszarda Krauzego spółka zobowiązała się w ramach umów koncesyjnych podpisanych z władzami Kazachstanu do zwiększenia wydatków na programy socjalne i programy rozwoju infrastruktury oraz szkolenia dla kazachskich specjalistów. Niezrealizowanie powyższych zobowiązań może skutkować zawieszeniem albo nawet wypowiedzeniem umów koncesyjnych.
Rewidenci dodają, że wypełnienie przez Petrolinvest powyższych zobowiązań zależy od zdarzeń przyszłych i dlatego wiąże się z ryzykiem.Tymczasem spółka informuje, że jej przychody w pierwszej połowie tego roku wzrosły o ponad 70 proc., a strata netto zmniejszyła się o ponad dwie trzecie. W pierwszej połowie tego roku sprzedaż Petrolinvestu sięgnęła 57,78 mln zł, rok wcześnie wyniosła natomiast zaledwie 33,79 mln zł.
Chociaż spółka sukcesywnie zmniejsza straty, nadal jest głęboko pod kreską. Jej wynik operacyjny w minionym półroczu sięgnął -29,24 mln zł. W pierwszej połowie zeszłego roku operacyjna strata Petrolinvestu była prawie pięciokrotnie wyższa i sięgała prawie 139 mln zł.
Strata brutto firmy była tym razem o 71 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Wyniosła 88,82 mln zł, przed rokiem zaś przekraczała 306,6 mln zł. Natomiast strata netto przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej spadła z 283,11 mln zł rok temu do 86,32 teraz.Wczoraj kurs Petrolinvestu na zamknięciu sesji wzrósł o 3,9 proc., do 12,42 zł.