W ich imieniu wezwanie do zapłaty wysłał do spółki Marcin Juzoń, prezes Socrates Investment i pomysłodawca projektu „Wspólna reprezentacja". Uważa on, że akcjonariusze zostali poszkodowani w procesie konsolidacji branży energetycznej w 2010 roku, kiedy to Polska Grupa Energetyczna została połączona ze spółkami zależnymi. Część akcjonariuszy zdecydowała się wówczas na wymianę akcji ze Skarbem Państwa.
– Podczas połączenia zastosowano, w naszej opinii, krzywdzący parytet wymiany akcji – tłumaczy Juzoń. – Naszym zdaniem największe kontrowersje budzi fakt utajnienia przez władze PGE wyceny dokonanej na potrzeby połączenia. W świetle obowiązujących w Polsce przepisów prawa taka sytuacja nie mogła mieć miejsca – alarmuje Juzoń.
Przedstawiciele PGE nie odpowiedzieli wczoraj na te zarzuty. – W przypadku braku reakcji spółki na wezwanie do zapłaty do sierpnia 2013 roku kolejnym krokiem „Wspólnej reprezentacji" będzie złożenie w sądzie pozwu – zapowiada Juzoń.
Socrates Investment sądzi się już w tej sprawie ze Skarbem Państwa, największym akcjonariuszem PGE. Firma w imieniu 13 tys. osób wystąpiła do sądu o 300 mln zł odszkodowania od państwa. W ocenie resortu skarbu roszczenia te nie znajdują uzasadnienia, bo jego zdaniem proces zamiany akcji w spółkach energetycznych realizowany był zgodnie z przepisami ustawy.
Tymczasem wczoraj PAP poinformowała, że według ich źródeł PGE zakończyła w czwartek budowę księgi popytu na obligacje o wartości 1 mld zł. Z informacji agencji wynika, że na obligacje te zapisało się dużo więcej inwestorów, niż oferowana pula i konieczna będzie redukcja zapisów.