Prairie przygotowuje kolejne odwierty

Australijski inwestor prowadzi już rozmowy z potencjalnymi odbiorcami węgla z Dębieńska. Na razie jednak jego projekty napotkały miny.

Publikacja: 01.10.2018 05:10

Prairie Mining, kierowany przez Bena Stoikovicha, kontynuuje prace przy polskich projektach węglowyc

Prairie Mining, kierowany przez Bena Stoikovicha, kontynuuje prace przy polskich projektach węglowych.

Foto: Archiwum

Prairie Mining pracuje nad swoimi projektami uruchomienia wydobycia węgla w dwóch lokalizacjach w Polsce. Jednocześnie rozmawia o potencjalnej ich sprzedaży lub współpracy przy tych inwestycjach z Jastrzębską Spółką Węglową. Rozmowy te mogą jednak utknąć w martwym punkcie, podobnie jak obie inwestycje australijskiego inwestora.

Prace trwają

Na razie jednak Prairie nie składa broni. Spółka przygotowuje się do przeprowadzenia programu odwiertów rozpoznawczych na koncesji Dębieńsko, które mają zostać wykonane zgodnie z międzynarodowym standardem JORC. W tym celu przeprowadziła już rozbiórkę części infrastruktury naziemnej dawnej kopalni i wybrała preferowanych wykonawców odwiertów. W ostatnich miesiącach Prairie rozmawiała już z regionalnymi producentami stali – potencjalnymi odbiorcami węgla koksowego z Dębieńska.

Z kolei przy projekcie budowy kopalni Jan Karski w woj. lubelskim Prairie kontynuuje uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń środowiskowych. Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Lublinie zwrócił się do spółki o przedstawienie dodatkowych informacji do raportu środowiskowego.

W minionym roku obrotowym, zakończonym 30 czerwca, Prairie zainwestowała w prace przy obu projektach ponad 18 mln zł. To nieznacznie więcej niż rok wcześniej, kiedy wydatki sięgnęły 17 mln zł. Na koszty te złożyły się m.in. wydatki na odwierty badawcze, analizy prób węgla i przygotowanie dokumentacji projektów. Jak podaje spółka, na koniec czerwca jej środki pieniężne sięgały ponad 29 mln zł.

Masa problemów

Australijski inwestor ma jednak poważny problem z dopięciem koniecznych formalności przy obu projektach. Najpierw resort środowiska odmówił podpisania ze spółką w terminie trzech miesięcy umowy użytkowania górniczego złoża Lublin. Prairie twierdzi, że w ten sposób resort złamał prawo. Sprawa trafiła do sądu.

Nieco później Ministerstwo Środowiska odrzuciło wniosek australijskiego inwestora o zmianę warunków koncesji wydobywczej na złożu Dębieńsko. W tym przypadku także Prairie nie zgodził się z argumentacją resortu.

Wielką niewiadomą są też rozmowy z JSW. Prezes węglowej spółki Daniel Ozon mówił, że jest zadowolony z jakości węgla, który chce wydobywać Prairie. Obecnie trwa wycena wartości projektów. Jednak niedługo potem Ozon wszedł w ostry konflikt z ministrem energii, który nadzoruje JSW. Z naszych informacji wynika, że jastrzębska spółka jest zainteresowana przejęciem Prairie. Natomiast w obecnej sytuacji uzyskanie na to zgody resortu energii może być bardzo trudne. Bardziej prawdopodobne jest przedłużanie rozmów z Prairie do czasu, aż relacje między ministrem energii a szefem JSW się poprawią.

Prairie nie komentuje rozmów z JSW.

Surowce i paliwa
Spółki będą musiały ograniczyć emisje metanu do atmosfery
Surowce i paliwa
Shell dementuje pogłoski o planach przejęcia BP
Surowce i paliwa
Spółki zabezpieczają się przed zawirowaniami na światowych rynkach ropy
Surowce i paliwa
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Surowce i paliwa
Ropa podrożała. Drożej zapłacimy za tankowanie
Surowce i paliwa
Dlaczego ropa zdrożała tak mało? Rynek czeka na odpowiedź Iranu