Biznes i sport: Centymetr za 100 tysięcy

Zbliżające się mistrzostwa świata w lekkiej atletyce w Budapeszcie to dla najlepszych dobra okazja zarabiania dziesiątek tysięcy dolarów za miejsca na podium, a dla najbardziej wybitnych – szansa na 100 tysięcy dolarów za rekord świata.

Publikacja: 19.08.2023 16:48

Biznes i sport: Centymetr za 100 tysięcy

Foto: ANDREJ ISAKOVIC

Mistrzostwa świata przynoszą jak zawsze nadzieję na wielkie wyniki, a nawet na rekordy świata, które przy tej wyjątkowej okazji zyskują na znaczeniu i rozgłosie – nie tylko dlatego, że poprawiane są przy znacznej widowni, ale też nagradzane są tak, by najlepsi mieli całkiem konkretne powody do dobrych wspomnień.

Sportowa opowieść o mistrzostwach świata trwa od 1983 roku i wydarzeń na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach. Niemal równie interesująca historia finansowa jest nieco młodsza. Wprawdzie już w 1982 roku kongres IAAF (wówczas Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych, a dziś WA – World Athletics, czyli Światowa Lekkoatletyka) uznał, że czas najwyższy wdrożyć nowatorską koncepcję funduszu powierniczego dla najlepszych, by mogli zyskiwać pomoc treningową i logistyczną w podróżach po świecie, co oznaczało pierwsze, łagodne odejście od biało-czarnych zasad czystego amatorstwa, ale bezpośredniego przełożenia tych decyzji na największą imprezę jeszcze wtedy nie było.

Pozostało 88% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?
Parkiet PLUS
Usługa zarządzania aktywami klientów to nie kiosk z pietruszką
Parkiet PLUS
„Sell in May and go away” – ile w tym prawdy?
Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale