Czy Keynes byłby dzisiaj guru dla inwestorów?

Ekonomista znany przede wszystkim jako apologeta interwencji państwa w gospodarkę był również bardzo zdolnym graczem giełdowym, który zarobił w ten sposób duże pieniądze dla swojej uczelni. Niektórzy widzą w jego strategii podobieństwa do metod Warrena Buffetta.

Aktualizacja: 11.02.2017 09:50 Publikacja: 07.11.2013 10:00

Czy Keynes byłby dzisiaj guru dla inwestorów?

Foto: Archiwum

John Maynard Keynes – prawdopodobnie najważniejszy ekonomista XX w. Twórca szkoły ekonomicznej koncentrującej się głównie na dobrych skutkach interwencjonizmu państwowego w gospodarce. Człowiek przez jednych uwielbiany i uznawany za odkrywcę ważnych mechanizmów wpływania na gospodarkę, przez innych znienawidzony jako „grabarz wolnego rynku" i „socjalista". Zarówno dla jego fanów, jak i wrogów dużym zaskoczeniem może być to, że Keynes, wyzywany swego czasu od „bolszewików" był zdolnym inwestorem giełdowym.

Akademicki zarządzający

W 1924 r. brytyjski King's College powierzył Keynesowi zarządzanie uczelnianym funduszem znanym jako Chest Found. Znany ekonomista wywiązywał się z tego zadania przez 22 lata, aż do swojej śmierci. W tym okresie aktywa Chest Fund zwiększyły się z 30 tys. funtów do 380 tys. funtów. Rosły one średnio o 12 proc. rocznie. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to imponującym wynikiem, ale jak na tamte czasy było bardzo dobrą stopą zwrotu. W latach 1924–1946 główny indeks giełdy w Londynie spadł przecież o 15 proc. Doszło wówczas do dwóch krachów na giełdzie, Wielkiego Kryzysu i drugiej wojny światowej. Wzrost wartości funduszu zarządzanego przez Keynesa był tylko i wyłącznie skutkiem aprecjacji aktywów. Dywidendy były stale odprowadzane na konto należące do uczelni. Keynesowi często udawało się uzyskiwać stopę zwrotu o wiele większą, niż dawałoby pasywne inwestowanie na brytyjskim rynku. Najlepszymi latami dla Chest Fund były 1936 i 1943. W 1936 r. fundusz osiągnął 56-proc. stopę zwrotu, gdy główny indeks londyńskiej giełdy zyskał zaledwie 10,2 proc. W 1943 r. stopa zwrotu Chest Fund wyniosła 53,9 proc., gdy londyńska giełda wzrosła o 15,6 proc.

Keynes jako inwestor ponosił jednak również porażki. Wielki krach z 1929 r. mocno uderzył w finanse Chest Fund. W tamtym roku fundusz zarządzany przez Keynesa zarobił zaledwie 0,8 proc., a w 1930 r. stracił aż 32,4 proc. na wartości. Główny indeks londyńskiej giełdy odpowiednio: zyskał wówczas 6,6 proc., a później stracił 20,3 proc. Silnie dał się we znaki Chest Fund również londyński krach z 1937 r. Przez następny rok fundusz stracił 40,1 proc., gdy indeks giełdy w Londynie spadł o 16,1 proc. Keynes ostatecznie jednak zdołał wyprowadzać Chest Fund z ciężkich sytuacji i znacznie powiększyć jego majątek. Radził sobie wtedy na giełdzie znacznie lepiej niż w młodości, gdy stracił majątek na parkiecie i rodzice musieli go ratować z długów.

Metoda dająca sukces

Gdy w 1924 r. Keynes zaczął kierować Chest Fund, jego polityka inwestycyjna wywoływała kontrowersje. Koledzy z uczelni byli oburzeni tym, że Keynes sprzedał część majątku funduszu (głównie nieruchomości) i uzyskane w ten sposób pieniądze użył do spekulowania na giełdzie. Keynes odpowiadał im, że woli być „spekulantem", obracając płynnymi aktywami, których ceny są ustalane na giełdzie, niż „inwestorem" w aktywa, których wartość trudno oszacować. Jego styl inwestowania początkowo opierał się w dużej mierze na trendach makroekonomicznych. Po pewnym czasie Keynes zaczął jednak preferować „inwestowanie w wartość" oparte na analizie fundamentalnej spółek dających nadzieję na rozwój w przyszłości. Gdy już zainwestował w akcje spółki, którą uznał za przyszłościową, trzymał się tej inwestycji nawet, gdy spółka przeżywała krótkoterminowe problemy. Wierzył w to, że dokładna analiza mocnych punktów i słabości spółki jest ważniejsza niż posiadanie informacji poufnych. – Gracze z Wall Street mogliby zbudować wielkie fortuny, gdyby nie mieli dostępu do wewnętrznych informacji ze spółek – twierdził Keynes.

Część badaczy porównywała jego styl inwestowania ze stylem rynkowego guru Warrena Buffetta, szefa firmy inwestycyjnej Berkshire Hathaway. Sam zresztą Buffett wskazywał na analogię pomiędzy jego metodami a metodami Keynesa. „Z upływem czasu jestem coraz bardziej przekonany, że właściwą metodą inwestowania jest ulokowanie dużych sum pieniędzy w przedsiębiorstwa, o których coś wiemy i w których zarządy wierzymy. Jest błędem sądzić, że ograniczamy ryzyko, rozdzielając swoje inwestycje po wielu spółkach, o których stosunkowo niewiele wiemy i nie mamy powodów do zaufania w ich zarządy. Nasza wiedza i doświadczenie są z pewnością ograniczone i rzadko są więcej niż dwie, trzy spółki, co do których jestem przeświadczony, że mogę w nich położyć zaufanie" – pisał w 1934 r. Keynes w liście do swojego partnera biznesowego F.C. Scotta.

Keynes był często krytykowany za to, że uparcie trzymał się inwestycji, które inni uważali za nie rokujące nadziei. Z czasem zaczął preferować kontrariański styl inwestowania. „To sfera życia i aktywności ludzkiej, w której zwycięstwo, bezpieczeństwo i sukces są zawsze w mniejszości, a nigdy w większości. Kiedy spotkasz kogoś zgadzającego się z tobą, zmień zdanie. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy mogę przekonać moją firmę ubezpieczeniową, by kupiła dane akcje, jest to moment, by sprzedać te papiery" – pisał w 1937 r. „Wybierał inwestycje z wielką uwagą i twardo trzymał się tego, co wybrał nawet w czasie ciężkich dni" – podsumowuje jego styl inwestowania H. F. Harrod, biograf Keynesa.

Finansowe dziedzictwo

John Maynard Keynes zmarł jako milioner. Spora część jego majątku pochodziła z inwestycji na giełdzie, reszta z uniwersyteckiego wynagrodzenia i praw autorskich. Choć dzisiaj, po trudnych doświadczeniach kryzysu finansowego, Keynes jest często przywoływany w roli „młota na spekulantów", a czasem nawet pogromcy kapitalizmu, warto mieć świadomość, że ten wybitny ekonomista był przez wiele lat graczem w londyńskim City i zdolnym kapitalistą. Gdy zarządzał Chest Fund, przylgnęła do niego nawet łatka „szalonego", „ekscentrycznego" spekulanta. „Historie o tym, jak Keynes wydawał zlecenia inwestycyjne z łóżka albo o projekcie zapełnienia kaplicy King's College ziarnem, którym handlował, przeszły do legendy" – przypominają David Chambers i Elroy Dimson, ekonomiści z Cambridge Judge Business School.

Keynes wyraźnie odróżniał jednak spekulacje od inwestowania. „Inwestowanie to próba prognozowania zmian wartości aktywów w czasie, spekulacja to próba prognozowania zmian w nastrojach na rynku" – pisał ten brytyjski ekonomista. Czy sprawdziłby się na współczesnych rynkach? Odpowiedź na te pytania jest niemożliwa, ale można uczciwie przyjąć, że miałby duże szanse na sukces.

[email protected]

CV

John Maynard Keynes (1883–1946) – brytyjski ekonomista, który doprowadził do rewolucji w pojmowaniu makroekonomii. Jego doktryna zwaną keynesizmem ogrywała dominującą rolę w naukach ekonomicznych od lat 30. do lat. 60. XX w. Keynes badał m.in. cykle gospodarcze i wpływ polityki państwa na gospodarkę. Naukowo uzasadniał państwowy interwencjonizm. Wdrożenie jego teorii w życie pomogło światu wyjść z wielkiego kryzysu lat 30. Keynes był doradcą rządu brytyjskiego w czasie pierwszej wojny światowej i konferencji wersalskiej. W 1919 r. wydał głośną książkę „Ekonomiczne konsekwencje pokoju", w której dowodził, że Republika Weimarska nie będzie w stanie spłacić odszkodowań wojennych, a traktat wersalski obudzi w Niemcach chęć rewanżu. W 1936 r. opublikował swoją „Ogólną teorię zatrudnienia, popytu i pieniądza", w której wyłożył główne założenia doktryny keynesizmu. W 1944 r. uczestniczył w konferencji w Bretton Woods, na której ustalono kształt systemu finansowego powojennego świata. Postulował tam wprowadzenie międzynarodowej waluty rozliczeniowej bankor. Jego pomysł nie został zrealizowany.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?