Mercator Medical, producent i dystrybutor rękawic gumowych na początku listopada planuje uruchomić pierwszą linię do produkcji rękawic nitrylowych w nowej fabryce w Tajlandii.

Postęp inwestycji

– Jeszcze w listopadzie na pierwszej linii zamierzamy rozpocząć produkcję komercyjną. Do końca stycznia planujemy oddać do użytku trzy kolejne linie. Ostatnie cztery linie będą uruchomione w II kwartale. Od lipca powinno być gotowych wszystkich osiem linii produkcyjnych. Zakładamy, że zmieścimy się w budżecie inwestycji (118 mln zł – red.) – mówi Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych w Mercator Medical. Spółka pracuje również nad ekspansją zagraniczną. Zatrudniła przedstawiciela handlowego, który obsługuje rynek niemiecki i spodziewa się skokowego wzrostu zamówień z tego rynku pod koniec bieżącego roku.

Oczekiwana poprawa

Według wstępnych szacunków zarządu Mercator w III kwartale wypracował 76,8 mln zł skonsolidowanych przychodów, 4,2 mln zł EBITDA oraz 3,1 mln zł zysku netto. Rezultaty są lepsze niż osiągnięte w I półroczu, w którym spółka zmagała się z wysokimi cenami lateksu wykorzystywanego w produkcji rękawic, ale wyraźnie gorsze od tych notowanych rok wcześniej. – Ceny lateksu naturalnego spadają, co daje nam nadzieję na poprawę marży w segmencie produkcyjnym w kolejnych miesiącach. Stabilizacja sytuacji na rynkach walutowych i tani dolar zwiększają natomiast przestrzeń marżową w segmencie dystrybucji. Dlatego skupiamy nasze wysiłki na tym, aby wyniki w IV kwartale okazały się lepsze w porównaniu kwartał do kwartału, wpisując się w tendencję powrotu do wysokich marż przy wzroście przychodów. Jesteśmy mniej więcej w połowie drogi, jeśli chodzi o odbudowę marż – ocenia Kruszewski. W ostatniej rekomendacji analitycy Vestor DM szacują, że w 2018 r. grupa wypracuje 366,9 mln zł przychodów, 41,8 mln zł EBITDA oraz 20,3 mln zł zysku netto. – Prognozy te są ambitne, ale analitycy realnie ocenili nasze możliwości. Ze względu na zawirowania na rynku lateksu w tym roku nie mogliśmy osiągnąć takich wyników, jednak liczymy, że w 2018 roku będzie to już możliwe – zaznacza. W tym roku spółka podzieliła się zyskami z akcjonariuszami.– W przyszłym roku nie chcielibyśmy wypłacać dywidendy, choć oczywiście będzie to ostatecznie decyzja akcjonariuszy podczas walnego zgromadzenia. Chcemy natomiast powrócić do dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami od 2019 r., kiedy inwestycja w Tajlandii będzie już zakończona i pozytywnie wpłynie na nasze wyniki – zaznacza Kruszewski.