| Podstawą prawną niniejszego raportu jest par. 42 ust. 1 pkt 9 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 lutego 2009 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim (Dz. U. Nr 33, poz. 259). KOMENTARZ ZARZĄDZAJĄCEGO: Wartość certyfikatu na koniec marca wyniosła 360,57 zł, co oznacza wzrost o 8,39%. Inwestorzy na całym świecie doczekali się dynamicznej korekty trendu spadkowego. Tak jak parkiet w Warszawie należał do najsłabszych w pierwszych dwóch miesiącach tego roku, tak w marcu należał do rynków najsilniejszych. Warszawski WIG20 wzrósł o 10,2%, podczas gdy indeks amerykański S&P500 wzrósł o 8,5%, niemiecki DAX o 6,3%, paneuropejski DJ Eurostoxx o 4,8%, a brytyjski FTSE100 jedynie o 2,5%. Fundusz utrzymywał na początku marca ograniczoną ekspozycję na rynek akcji. Po pierwszych symptomach zatrzymania spadków, zarządzający podjęli decyzję o zdecydowanym "wydłużeniu" pozycji, co pozwoliło na partycypację praktycznie w całym ruchu na przestrzeni miesiąca. Biorąc pod uwagę śladowe zaangażowanie na rynku krajowym, fundusz osiągnął lepsze wyniki od indeksów rynków, na których operował. Zawdzięczamy to dużej ekspozycji na rynek amerykański, który zachował się wyra¼nie lepiej od parkietów zachodnioeuropejskich. W szczególności pozycje zorientowane na amerykański sektor finansowy, który wbrew wcześniejszym obawom odsunął widmo nacjonalizacji, okazały się ponadprzeciętnie zyskowne. Nie jesteśmy przekonani, czy mamy już za sobą twarde dno i czy ruch, który początkowo wyglądał jedynie na korektę trendu spadkowego, faktycznie da początek nowemu trendowi. Niezależnie od tego wydaje nam się, że obecne wzrosty mają jeszcze pewien potencjał. Rynki zmęczone wielomiesięcznymi spadkami reagują niemal euforycznie nawet na jedynie umiarkowane sygnały dochodzące z gospodarki. Inwestorzy chcą wierzyć, że nielimitowane drukowanie pieniędzy przez największą światową gospodarkę musi przełożyć się na inflację, także aktywów finansowych. Ta wiara może wystarczyć do utrzymania wzrostów przez jakiś czas. | |