Wszyscy będą wyczekiwać raportów z USA. Najważniejszy będzie wzrost PKB (prog. 2%) oraz delator (miernik inflacji), a tu oczekuje się wzrostu o 3%. Będą to wstępne szacunki za pierwszy kwartał tego roku. Wydaje się, iż rynki te dane już zdyskontowały, ale gdyby okazało się, że PKB wzrósł mocniej niż tego rynek oczekuje, a delator wzrósł mniej niż się tego oczekuje to byłby to bardzo silny, pozytywny impuls dla dolara. Wyraźne spowolnienie wzrostu, szczególne, gdyby jednocześnie pojawiła się wyższa inflacja ponownie wzbudziłoby niepokój o dalsze losy gospodarki USA. Oprócz tych danych opublikowany zostanie jeszcze ECI (indeks kosztów zatrudnienia - prog. 0,9%) i wskaźnik wydatków konsumpcyjnych (PCE). Szczególna uwagę zwróci wskaźnik PCE bazowy (wskaźnik wydatków konsumpcyjnych bez paliw i żywności), dobrze by było gdyby wydatki wzrosły co niewątpliwie pomogłoby dolarowi. Dzień zakończymy danymi na temat indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan. Będą to dane weryfikujące odczyt z połowy miesiąca więc nie wydaję się aby rynek mocniej na niego zareagował.
Złoto kontynuuje wczorajszą zniżkę, co w połączeniu z umacniającym dolarem może skutkować coraz niższymi poziomami cenowymi na tym kruszcu. Obecnie za uncje tego kruszcu zapłacić trzeba 673 dolary.
O godzinie 08:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3594 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: zgodnie z prezentowanymi ostatnio wskazaniami szczyt z grudnia 2004 roku okazał się skuteczną barierą dla dalszych wzrostów (deprecjacji dolara). Wczorajsza sesja oraz godziny handlu nocnego przyniosły wyraźne wycofanie kursu ze złamaniem psychologicznego wsparcia na figurze 1,3600 włącznie. Niedźwiedzie (zwolennicy mocniejszego dolara) zatem po raz pierwszy od dłuższego czasu wyszły z cienia. Kluczowe wsparcie wyrysować można obecnie na rejon figury 1,3500 - to tam poznamy odpowiedź na pytanie: czy jest to jedynie odreagowanie po silnej fali deprecjacji dolara, czy coś poważniejszego. Podobnie jak wczoraj kierunek na rynku tej pary uzależniony będzie w dużym stopniu od najbliższych 2 - 3 godzin. Złamanie najbliższego wsparcia: 1,3580 będzie technicznym impulsem do spadków w rejon 1,3500.
RYNEK KRAJOWY