Para EUR/PLN zachowywała się w sposób analogiczny, przy czym wczoraj rano widoczny był znaczny wzrost kursu euro do poziomu 3,7950. Zbiegło się to w czasie ze wzrostem notowań EUR/USD i osłabieniem walut emerging markets.
Przez długi majowy weekend rynek jest w fazie marazmu. Niewielkie obroty, brak publikacji makroekonomicznych i spokój w polityce ograniczają aktywność inwestorów i zmienność rynku. Stabilizująco na rynek złotego działa również sytuacja na rynkach naszego regionu. Po poniedziałkowym zamieszaniu na tureckim rynku finansowym, które wpłynęło na osłabienie złotego, wczorajszy i dzisiejszy dzień przyniósł stabilizację i uspokojenie w Turcji. Kurs liry tureckiej wzrósł wobec dolara do poziomu 1,3550 (w poniedziałek rano notowania znajdowały się na poziomie 1,3900). Inwestorzy jednakże z niepokojem spoglądają na sytuację w tym kraju i każdorazowa eskalacja tureckich problemów politycznych wpływa negatywnie na reakcję uczestników rynku. Pod presją spadków znajdują się waluty naszych sąsiadów. Na najwyższym od niemal dwóch miesięcy poziomie znajdują się notowania EUR/CZK. Wczoraj kurs korony czeskiej spadł do poziomu bliskiego 28,20. W podobnym tonie zachowuje się również rynek węgierski. Kurs EUR/HUF zwyżkował wczoraj do poziomu 249,00, co było najwyższym poziomem notowań od końca marca.
W opublikowanym ostatnio w Financial Times wywiadzie z minister finansów, Z. Gilowska potwierdziła, że Polska będzie gotowa na przyjęcie wspólnej waluty w 2012r. Szefowa resortu finansów zaznaczyła jednak, że istnieją pewnego rodzaju ryzyka związane z przygotowaniami mistrzostw EURO 2012, które mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę. Skali tych ryzyk nie da się jednak w tej chwili oszacować, mogą się jednak one przyczynić do późniejszego przyjęcia euro.
Inwestorzy powinni dzisiaj zwrócić uwagę na sytuację w naszym regionie. Dalsze osłabienie liry tureckiej i forinta wpłynie negatywnie na złotego. Przebicie przez EUR/PLN poziomu 3,7950, będzie sygnałem do dalszego wzrostu kursu w kierunku EUR/PLN 3,82
Rynek zagraniczny: