Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.09.2017 09:00 Publikacja: 16.09.2017 09:00
Foto: materiały prasowe
Spadek notowań złota to naturalna reakcja na wcześniejszy wzrost, który był imponujący. Notowania tego metalu jeszcze w lipcu testowały wsparcie na poziomie 1200 USD za uncję, a już na początku września dotarły do okolic 1350 USD za uncję.
W ostatnich dniach pojawiło się kilka wydarzeń, które mogły istotnie zachwiać notowaniami złota, jednak ku zdziwieniu wielu inwestorów zostały odebrane relatywnie spokojnie. W czwartek kluczowym odczytem na rynku tego kruszcu były dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych. Okazały się one lepsze od oczekiwań, co teoretycznie powinno wesprzeć amerykańskiego dolara (poprzednie, niższe od spodziewanych, dane dotyczące inflacji w USA pogrążyły tę walutę), jednak wartość USD praktycznie wcale na te dane nie zareagowała. Co za tym idzie, również cena złota nie spadła istotnie, lecz nawet zakończyła czwartkową sesję na plusie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rentowności polskich SPW delikatnie spadały w poniedziałek, co mogło mieć związek ze zbliżającym się posiedzeniem RPP.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zeszłotygodniowe odbicie.
Analiza techniczna, fundamentalna, a może dostęp od ucha „prezesa” są gwarantem odgadnięcia, co się dzieje na rynkach?
W obliczu pojawiających się od czasu do czasu ostrzeżeń o ryzyku stagflacji nie sposób uniknąć refleksji nad pomysłem podniesienia celu inflacyjnego banków centralnych w USA i strefie euro.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Sytuacja na wykresie eurodolara wskazuje, że szczyt notowań może być bliski uformowania.
EBC, Fed oraz inne banki centralne będą musiały znaleźć trudną równowagę między obawami o wzrost gospodarczy a ryzykiem inflacyjnym.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas